Zamknij

Od 15 lat gra na ulicach Głogowa i w przejściu podziemnym. Pan Kazimierz to człowiek-orkiestra

15:00, 06.05.2024 .
Skomentuj

Po długiej przerwie akurat w majówkę do przejścia podziemnego pod ul. Brama Brzostowska powrócił człowiek – orkiestra Kazimierz Czerniawski. Spacerując tamtędy można posłuchać utworów w jego wykonaniu, wpadających w ucho i do nogi.

Tak właśnie mówi pan Kazimierz, 77 – latek z Głogowa, który od ok. 15 lat – można rzec – uprawia grę na różnych instrumentach w głogowskich barach i na ulicach, w tym właśnie w przejściu podziemnym. Ma na to pozwolenie od prezydenta Rafaela Rokaszewicza. W majówkę rozłożył się w przejściu z dwoma akordeonami, bębnem i harmonijką ustną. Grywa walce, walczyki, tanga, beginy, cha-che i rumby.

Dawno mnie tu nie było

- przyznaje, gdy go spotykamy w majówkę, bo często w tym przejściu można zobaczyć także jego kolegę, który przyjeżdża pograć spoza Głogowa. On sam ma także pozwolenie na grę w Sławie, nad jeziorem – i tam jeździ od czasu do czasu. Kazimierz Czerniawski opowiada, że przed laty zaczynał tak grać w głogowskich barach na os. Kopernik i na os. Hutnik. Aż kiedyś pewna pani go namówiła, żeby wyszedł z akordeonem na ulicę i do przejścia podziemnego, bo jednak w barach za dużo piją i nie słuchają muzyki.

Dałem się przekonać, choć na początku było to krępujące, gdyż u nas granie na ulicy nie jest przyjęte. Ale już się przyzwyczaiłem. Jeździłem też grać do Czech po barach, tam to jest całkiem normalne

- opowiada. Oprócz tego można go zobaczyć i posłuchać także w zespołach: gra na akordeonie w zespole „Za Młodzi”, który działa przy klubie Mayday na Koperniku oraz zapraszają go na występy zespołu „Polanie”.

Pan Kazimierz to zapalony motoryzator. W przeszłości zajmował się zawodowo samochodami, był kierowcą oraz operatorem ciężkich maszyn. Ma uprawnienia na żurawie samojezdne i mówi, że jeszcze do zeszłego roku na takim żurawiu pracował. Oprócz tego kocha ojczyznę i muzykę.

Gra na ulicach nie dla pieniędzy, bo wystarcza mu emerytura, lecz dlatego, że lubi. To taka jego pasja, hobby. Choć zawsze parę groszy wpadnie, ale najważniejsze, że sprawi innym przyjemność, rozweseli. No i można pogadać, poopowiadać, poznać ludzi.

Taką muzykę lubią młodzi i starzy

- zapewnia, że muzyka w przejściu wprowadza pewien koloryt i radość do naszego miasta. Jak się idzie i ją słyszy, to od razu robi się weselej.

(DN)

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(5)

PytatorPytator

0 0

Kto to jest "motoryzator"? 15:53, 06.05.2024

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

jj

0 0

<html><body><h2>nie pokazuj mi się na <input type="button" value="ulicy"> kazimierza odnowiciela </h2></body></html> 08:34, 10.05.2024


reo

JolkaJolka

0 0

To prawda, że weselej człowiekowi na duszy gdy gra... 18:27, 06.05.2024

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

bezbożny bezbożny

0 0

SZATAN! 08:33, 10.05.2024


chytrusekchytrusek

0 0

A to dziad! 08:33, 10.05.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu myglogow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%