W najbliższą sobotę i niedzielę w głogowskim teatrze odbędą się aż dwa spektakle. Co więcej, w oba zaangażowani są głogowianie. Teatr zaprasza na komedie „Na pełnym morzu” oraz „Strzałę Kupidyna”.
W sobotę (11.05.) o godzinie dziewiętnastej zobaczymy spektakl w reżyserii Michała Wnuka. „Na pełnym morzu” to farsa Sławomira Mrożka, choć napisana wiele lat temu, wciąż aktualna. Spektakl wyprodukowany został przez Teatr Miejski w Lesznie. W obsadzie zobaczymy m.in. Bartłomieja Adamczaka – dyrektora Miejskiego Ośrodka Kultury w Głogowie. Poza nim wystąpią Krzysztof Rogacewicz, Mateusz Lisiecki, Łukasz Twardowski i Waldemar Matysiak. - Cieszę się, że udało się sprowadzić ten spektakl do Głogowa – mówi Michał Wnuk, reżyser spektaklu. – Mamy imponującą scenografię Piotra Tetlaka i świetnych aktorów. Bardzo polecam pojawienie się w sobotę w teatrze – dodaje, nie tylko reżyser, ale od niedawna starosta powiatu głogowskiego.
Z kolei w niedzielę spektakl, który w całości stworzyli głogowianie. „Strzała Kupidyna” to komedia o rozterkach młodych mężczyzn wchodzących w dorosłość. Spektakl na swoim scenariuszu wyreżyserował Tomasz Olczak, pracownik Teatru im. Andreasa Gryphiusa. W obsadzie, oprócz autora, zobaczymy także Karola Frankowskiego i Szczepana Parchimowicza.
- Premiera tego spektaklu odbyła się w grudniu zeszłego roku i mieliśmy bardzo pozytywny odbiór – mówi Tomasz Olczak. – To godzina dobrej zabawy, sporo zwrotów akcji i humoru. Zapraszam serdecznie – dodaje.
Cena biletów jest przystępna. „Na pełnym morzu” zobaczymy za 30 zł, a „Strzałę Kupidyna” za 10 zł.
KD, RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz