Zamknij

Kocia śmierć to nie żadna błahostka. Weterynarz z Jerzmanowej koło Głogowa zamierza szukać sprawcy

16:20, 26.06.2024
Skomentuj

Ktoś śmiertelnie potrącił kotka na parkingu przy cmentarzu w Jerzmanowej koło Głogowa. Jego właściciel zamierza ścigać zabójcę zwierzęcia, zawiadomił o tym zdarzeniu prokuraturę. Prosi o kontakt osoby, które mogą mu w tym pomóc.

Właścicielem kota, który zginął na parkingu koło cmentarza w Jerzmanowej, jest Krzysztof Sroka, znany w naszym rejonie lekarz weterynarii, który prowadzi w Jerzmanowej gabinet weterynaryjny. Jest także znanym „kociarzem”. Ma 10 kotów. Poinformował w mediach społecznościowych, że we wtorek 25 czerwca między godz. 6.30 a 9 ktoś przejechał jego kota na parkingu koło cmentarza.

Przejechał naszego kota lub zabił go umyślnie. Kot miał złamany kręgosłup. Może ktoś widział to zdarzenie? To nie pierwszy zwierzak, który zginał w okolicy oczyszczalni czy cmentarza w Jerzmanowej

- napisał. Krzysztof Sroka opowiada, że w tamtym rejonie w ostatnim czasie zginęły już cztery koty. Nie wiadomo, czy nie działa tam ktoś, kto nienawidzi kotów i czy specjalnie ich nie uśmierca. Oczywiście, mogą padać ofiarami kierowców samochodów. Co prawda droga w pobliżu nie jest zbyt ruchliwa, ale w godzinach szczytu i po zmianach w kopalni bywają kierowcy, którzy nią bardzo szybko jeżdżą, więc wszystko się może zdarzyć. Akurat kot pana Krzysztofa zginął na parkingu cmentarza, gdzie nie ma dużego ruchu. Trudno sobie wyobrazić, jak mogło do tego dojść.

Jeśli ktoś śmiertelnie potrącił mego kota, to nie powinien go tam zostawiać, lecz zawiadomić odpowiednie służby. Zwierzęta to nie byle co, które można tak zostawić martwe lub cierpiące. Ustawa o ochronie zwierząt, która obowiązuje w naszym kraju, gwarantuje im opiekę

- mówi Krzysztof Sroka, a zna doskonale tę ustawę.

Ten ktoś kota zabił i uciekł. Są na to paragrafy

- przypomina. Sprawy tej nie chce tak zostawić. Nie tylko poszukuje świadków zdarzenia, ale także zawiadomił o nim prokuraturę i będzie się domagał ustalenia i ukarania sprawcy.

Proszę państwa, są w tym kraju kary za nieudzielenie pomocy

- przypomina. Zawiadomił także urząd gminy w Jerzmanowej i stara się o udostępnienie mu nagrań z kamer monitoringu. Krzysztof Sroka od kilku lat stara się w gminie Jerzmanowa o postawienie na drodze wjazdowej do miejscowości od strony cmentarza progów zwalniających oraz znaków „Uwaga kot”. Tym, którzy się uśmiechają drwiąco, przypomina, że w wielu miejscowościach w Polsce stoją już takie znaki przy drogach i są skuteczne. Ginie mniej zwierząt.

Od lat o to proszę gminę, bez skutku

- mówi rozżalony. W Polsce ustawa o ochronie zwierząt mówi o tym, że zwierzę jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą. Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę. W myśl tej ustawy Krzysztof Sroka uważa, że kota w takim stanie nie można zostawić na parkingu i ktoś powinien ponieść karę zarówno za jego uśmiercenie, jak i pozostawienie, być może w wielkich mękach.

Sprawę tę nagłaśniam i zgłosiłem do prokuratury dla zasady. Uważam, że nie można tego popuścić, gdyż ludzie chyba sobie nie zdają sprawy, jak bardzo krzywdzą zwierzęta. W naszym kraju jest za to kara

- mówi. Kto może mu pomóc, może dzwonić pod tel. 660 572 586. 

(DN)

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(7)

MarianMarian

4 0

Nie rozumiem jednego. Kiedyś kot sąsiada chodził po moim samochodzie i zostawiał ślady łap i porysował lakier. Zadzwoniłem do straży miejskiej i usłyszałem że nic nie mogą zrobić bo kot to dzikie zwierze i nie ma paragrafu,ale jak ktoś zabije kota to już sie paragraf znajdzie? Oczywiście nie popieram tego co sie stało i przykro mi bo lubie koty.

19:25, 26.06.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ReniaRenia

1 6

Niech się stanie temu co zrobił kotu krzywdę taka samo. I nie wzywajcie służb jak temu człowiekoiwi bedzie dziala sie krzywda bo nie ma takiej potrzeby.Oko za oko

20:11, 26.06.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

TadekTadek

5 1

A co kierowca to co miał kota reanimować? Gdzie był właściciel kota?

20:58, 26.06.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Litość Litość

7 1

A może tak by zawiadomić prokuraturę,że kot był pozbawiony właściwej opieki i szwendał się po parkingu, gdzie prawdopodobieństwo potrącenia go było bardzo duże? Ludzie litości. Na głowy poupadaliscie.

22:14, 26.06.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Niestety Niestety

7 0

Chcesz mieć kota całego i zdrowego to trzymaj go w domu,i wychodz z nim na smyczy. Jak świat ,światem takie szwendajace się koty były ofiarami potrąceń. Ludzie są obojętni na leżącego człowieka,a co dopiero na kota potrąconego.

07:35, 27.06.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Kochaj mądrze kota. Kochaj mądrze kota.

1 0

KOTY TO CUDOWNE ZWIERZĘTA, ALE KOCHAJMY JE MĄDRZE

Koty wychodzące bardzo silnie zmniejszają ilość ptaków, płazów i gadów w promieniu kilku kilometrów od swojego miejsca zamieszkania.

Jeśli jest to jeden czy trzy koty to natura sobie poradzi. Problem zaczyna się, gdy mamy duże osiedle domków jednorodzinnych oraz szeregowych - naukowcy policzyli i okazuje się, że w okolicy takiego osiedla poluje nawet 400 kotów wychodzących na stosunkowo małym obszarze.

Wtedy często dochodzi do całkowitego wygięcia w okolicy wszystkich drobnych zwierząt kręgowych. Co może skutkować na przykład plagą uciążliwych insektów.

Koty to cudowne i kochane zwierzęta, ale dla ich dobra i dla dobra przyrody nie pozwalajmy im wychodzić na włoczęgę po okolicy. Nasze pupile będą bezpieczniejsze i zdrowsze jeśli zostaną w domu i wolierze.

11:37, 27.06.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

CreatorCreator

0 2

Dużo kierowców jadąc po 5 rano z Głogowa do kombinatu, omija sobie zakorkowane skrzyżowanie z sygnalizacją świetlną w Jerzmanowej, jadąc właśnie przez środek miejscowości. Gdyby nie progi zwalniające na wysokości szkoły, to byłaby tam istna autostrada.

11:47, 27.06.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%