Pole już zakwitło tysiącem żółtych kwiatów. - Chciałem odpuścić, ale ludzie mnie zmotywowali, dostaję dziesiątki SMS- ów, czy będą słoneczniki – śmieje się rolnik z Krzepielowa Jarosław Michalski. Rok temu zasłynął w całym regionie „akcją słoneczniki”: całe pole kwiatowe dla was. Po złotówkę jeden, samoobsługa. W tym roku też już wszystko gotowe.
[ZT]148777[/ZT]
W zeszłym roku sytuacja Jarosława Michalskiego zmusiła. Zostało mu sporo ziarna, bo nie było go gdzie sprzedać przez ówczesną sytuację w rolnictwie. Obsiał więc całe pole słonecznikiem, a kiedy zakwitł, sprzedawał główkę po 1 zł. Pomysłowy. Zrobił nawet słonecznikowy parking i „wpłatomat”. Ludzie zatrzymywali się i zbierali słoneczniki. Pomysł się ludziom bardzo spodobał, dosłownie ich zachwycił, a na słoneczniki jechały całe wycieczki.
Było z tym związanych dużo ciekawych sytuacji, takich które człowieka budują i napawają optymizmem. Na przykład kiedyś w skarbonce znaleźliśmy kartkę. Ktoś napisał, że wziął 12 słoneczników, ale nie miał gotówki, więc jak będzie wracał od wujka z imienin, to zapłaci. Po kilku dniach znów kartka, że wracał i zapłacił za 12 słoneczników i wziął jeszcze kolejne 40
- opowiada Jarosław Michalski.
Dlatego w tym roku postanowił pomysł powtórzyć. Słoneczniki już pięknie zakwitły. W piątek (5.07.) postawił banery informacyjne i zjawili się pierwsi chętni.
W tym roku pole ze słonecznikami znajduje się w innym miejscu, przy drodze wojewódzkiej Głogów – Sława, ale w Krzepielowie. Właściwie na końcu wioski (jadąc od Głogowa) skręca się w prawo. Jest słonecznikowy parking dla samochodów i zaproszenie do cięcia kwiatów własnoręcznie. Znów główka po złotówce.
W tamtym roku zmusiła mnie sytuacja w rolnictwie, w tym roku chciałem odpuścić, ale ludzie mnie zmotywowali. Dosłownie mnie bombardują pytaniami i wiadomościami, czy w tym roku będzie akcja słoneczniki
- śmieje się Jarosław Michalski. Więc właściwie na życzenie akcję rozpoczął. Słoneczniki właśnie zakwitły, jest ich 14 hektarów, pośrodku pola długa aleja do spacerów. Będą takie piękne i żółte jeszcze przez kilka tygodni. Obok jest pole kukurydzy – można zrywać kolby, też po złotówce. Za tydzień dojrzeją. Tylko trzeba uważać, żeby się nie zgubić, bo to aż 20 hektarów.
Zapraszamy na wielkie pole słoneczników do Krzepielowa. Wszystko przygotowane – jest czym ciąć, jest sznurek i skarbonka. Można też robić sobie zdjęcia w słonecznikach, do woli.
(DN)
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz