Cyklostrada w drodze do Głogowa. Będzie trochę później

Miasto ma zabezpieczony swój udział w kosztach przygotowania projektów przebiegu wielkich tras rowerowych na naszym terenie. Na prośbę urzędu marszałkowskiego Głogów przesuwa te pieniądze na przyszły rok.

Trzy uchwały w sprawie udzielenia pomocy finansowej dla województwa dolnośląskiego na opracowanie dokumentacji projektowej szlaków rowerowych, rada miasta przyjęła na ostatniej nadzwyczajnej sesji (29.07.). Zabezpieczone już w tegorocznym budżecie środki zostały przeniesione na 2025 r. Dla Dolnośląskiej Cyklostrady to kwota 22,9 tys. zł, dla jej części - trasy Blue Velo – 240 tys. zł, a dla trasy „Kolej na rowery” – 129 tys. 900 zł.

To skomplikowane projekty

Urząd marszałkowski, a konkretnie Dolnośląska Służba Dróg i Kolei, w porozumieniu z samorządami realizuje różnego projekty w ramach Dolnośląskiej Cyklostrady. Ścieżki rowerowe powstają na terenie całego województwa.

Ponieważ tych ścieżek jest bardzo dużo, procedowanie przetargów na wyłonienie projektantów trochę trwa. Ze względu na te przesunięcia czasowe DSDiK zwróciła się do nas z prośbą o przesunięcie tych środków i porozumień na przyszły rok, żeby bezpiecznie można było wyłonić wykonawcę dokumentacji i te środki, które mieliśmy zapisane na ten rok, wypłacić w przyszłym roku

– mówi prezydent Głogowa Rafael Rokaszewicz. Przypomina, że często są to projekty bardzo skomplikowane, z prowadzeniem ścieżek po torowiskach, wałach czyli w miejscach, które na dziś nie są urządzone. 

W związku z tym wymagają bardzo dobrego przygotowania, żeby były po prostu możliwe do zrealizowania. Niemniej my ze swej strony, realizując duże projekty drogowe, nie czekamy na zadania prowadzone przez urząd marszałkowski. Tam, gdzie możemy, ścieżki rowerowe wpisujemy do zadań inwestycyjnych

– podaje przykład przebudowy ul. Sikorskiego czy innej dużej inwestycji – budowy dróg dojazdowych i uzbrojenia Miejskiej Strefy Inwestycyjnej, czyli drogi w kierunku huty.

W ramach tego zadania też będziemy budować ścieżkę rowerową. Zatem nie jest tak, że wszystkie te zadania są odwleczone w czasie, bo my przewidując nasze inwestycje już bierzemy na siebie budowę części ścieżek rowerowych, które później zostaną uwzględnione w opracowaniach wojewódzkich

– dodaje prezydent Głogowa.

Rowerem w trzy strony świata

Według planów, w ramach przyszłej Dolnośląskiej Cyklostrady pod Głogowem powstaną kilometry dróg rowerowych. Miasto dokłada się do dokumentacji na budowę tras do Sławy, do Milicza i wzdłuż Odry. Cyklostrada opiera się na sieci głównych tras rowerowych obejmujących cały region, łącząc się również z trasami rowerowymi po stronie czeskiej i niemieckiej. Docelowo ma obejmować 1800 km dróg rowerowych. W założeniu będzie też ważnym elementem lokalnej sieci transportowej, a dzięki temu główne trasy rowerowe regionu będą mogły służyć rekreacji, turystyce i komunikacji, również mieszkańcom Głogowa.

Trasa „Kolej na rowery” będzie miała ok. 13 km, a cała trasa rowerowa na odcinku Głogów, Grodziec Mały, Ceber, Chociemyśl, Kotla, Krążkówko, Zaszków i Kulów – ok. 26 km. Jej przebieg pierwotnie był planowany po dawnej linii kolejowej w kierunku Kulowa, ale będzie biegła wzdłuż planowanej do przebudowy drogi do przyszłej strefy przemysłowej, od Kotli po torowisku.

Druga z tras, Blue Velo, docelowo ma przebiegać przez województwa śląskie, opolskie, dolnośląskie, lubuskie oraz zachodniopomorskie i liczyć ok. 1000 km. Blue Velo ma mieć połączenie z innymi długodystansowymi trasami rowerowymi: niemiecką Oder-Neisse Radweg i europejskimi EuroVelo 9 (Bałtyk - Adriatyk), EuroVelo 10 (Szlak Rowerowy Morza Bałtyckiego) i EuroVelo 13 (Szlak Żelaznej Kurtyny). Z kolei trzecia trasa cyklostrady – Dolina Baryczy, ma przebiegać przez Głogów, Szlichtyngowę, Niechlów, Górę, Wąsosz, Milicz, aż do granicy województwa. Jej długość to ok. 141 km.

(GH)