Serią pożarów rozpoczął się długi weekend. Paliły się maszyny rolnicze w gminie Kotla, sporo też było pożarów w okolicach Grębocic. Jednak na pierwszy ogień poszła szopka i baloty koło Krzydłowic.
[FOTORELACJA]5869[/FOTORELACJA]
- Alarm o pożarze otrzymaliśmy w samo południe. Po przybyciu na miejsce treść zgłoszenia została potwierdzona przez dowódcę i od razu przystąpiliśmy do gaszenia za pomocą działka – potwierdzają strażacy z jednostki OSP Gwizdanów, którzy uczestniczyli w akcji koło Krzydłowic
Jak dodają strażacy, ich zadaniem było tłumienie języków ognia i budowanie tzw. linii gaśniczej, aby zatrzymać rozprzestrzenianie się ognia. Po wstępnie opanowanej sytuacji, strażacy rozebrali blaszaną szopkę, oraz rozpoczęli dogaszanie balotów słomy.
W akcji uczestniczył zastęp OSP Gwizdanów, który użył swojego MAN-a, na pomoc przyjechali również strażacy z PSP Lubin. Walka z ogniem poszła sprawnie i trwała około dwie godziny. Do pożarów w okolicach Głogowa jeszcze powrócimy.
KD
fot: OSP Gwizdanów
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz