Czwartek był pierwszym oficjalnym dniem funkcjonowania kompleksu Marina Sława. - To były lata marzeń i pracy nad ich spełnieniem – powiedział na inauguracji obiektów Wojciech Frączak, Prezes Zarządu V-Motors , autoryzowanego dealera Volvo i właściciela obiektów w Sławie
- Projekt, który zrealizowaliśmy bardzo ewoluował, dosłownie krok po kroku powstając i tworząc ostatecznie właśnie Marinę Sława. To jednak nie koniec. Planujemy postawić jeszcze jeden bliźniaczy obiekt, który już jest realizowany. Przyjeżdżając tu do nas, można nie tylko wypocząć, ale poznać walory Jeziora Sławskiego. Zasmakować czym jest żeglarstwo, które jest naprawdę niebywałą pasją – zaznaczył na wstępie specjalnie zorganizowanej konferencji Przemysław Buszko, szef marketingu V-Motors.
Jednak najważniejsze słowo o sławskiej Marinie należało do pomysłodawcy i realizatora tego kompleksu.
- W tym miejscu chciałem podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do powstania naszej mariny. Lista ta jest bardzo długa, bez waszej pomocy ten projekt by się nie udał. Zachowaliśmy tu wiele elementów, które przypominają o dawnej świetności tego miejsca, ale to nie wszystko. Mamy tu stację do usuwania ścieków z jachtów, wreszcie do Sławy zawita ekologia. Otwieramy pierwszy w tym mieście hotel z prawdziwymi, certyfikowanymi gwiazdkami. Dziś są to trzy gwiazdki, ale w przyszłości zawalczymy o więcej – powiedział Wojciech Frączak, Prezes Zarządu V-Motors , autoryzowanego dealera Volvo i właściciela kompleksu w Sławie.
Szef i inicjator mariny to również zapalony żeglarz i pasjonat historii. Pan Wojciech pokazał gościom swój sekretny gabinet, w którym przechowuje starodruki i niezwykłą porcelanę.
- Stawiamy oczywiście nie tylko na tradycję, ale i przyszłość. U nas żeglarz podładuje łódkę, ponieważ chcemy, ale to łodzie zasilane prądem wypierały te spalinowe. Zapraszam wszystkich do zwiedzania obiektów i do wypróbowania naszej kuchni, której zespół ma bardzo światowe ambicje – zachęcał prezes Wojciech Frączak.
Sława ma kolejny obiekt, który może przyciągnąć spore rzesze turystów. Wkrótce pokażemy kolejne zakamarki sławskiej mariny, zdradzając ciekawostki zza kulis tej kompleksowej inwestycji.
KD
0 0
Znając życie to na ośmiu gwiazdkach się skończy
1 1
Szkoda że żeglarze zapominają o pieskach. Tzn sprzątać po nich...ostatnio zwiedzałem marine i na zielonej trawie przy porcie nie dało rady nogi postawić tak zasrane
0 0
Byliśmy tam i bardzo polecany.
0 0
Miejsce godne polecenia. Cisza spokój i piękny widok z balkonu na jezioro.