Zamknij

Potop pod Głogowem zrujnował im dom. Pomóżmy w odbudowie (video)

10:00, 31.08.2024 . Aktualizacja: 10:03, 31.08.2024
Skomentuj

- Mieszkamy tu od 35 lat i czegoś takiego nigdy wcześniej nie widzieliśmy. To była rwąca rzeka, która zdemolowała nam parter domu i całe podwórko – opowiada rodzina Szczerkowskich. Mieszkańcy Witanowic próbują się podnieść po powodzi, ale straty są bardzo poważne.

Witanowice to pozornie spokojna miejscowość z widokiem na najwyższe wzniesienia Wzgórz Dalkowskiej, a jak dobrze spojrzeć to widać nawet Głogów. Sielski klimat zamienił się jednak w strach i obawę przed kolejną burzą. 
- To było w nocy z niedzieli na poniedziałek (19.08). Najpierw lunął deszcz a później zorientowaliśmy się, że przez naszą posesję przelewa się rwąca rzeka. To był szok, ponieważ w naszej okolicy nie ma nawet potoku – opowiada Lucjan Szczerkowski. 

Żywioł nie dał rodzinie szans na ratowanie dobytku. - To się wydarzyło tak nagle i w tak intensywny sposób, że mogliśmy właściwie tylko załamywać ręce. Do dziś nie mogę się z tego otrząsnąć. Woda zniszczyła nam cały parter, przeorała podwórko, zniszczyła piec centralnego ogrzewania – załamuje ręce Beata Szczerkowska. Rzeka, która przetoczyła się przez posesję poszkodowanych powstała w wyniku punktowych, ale intensywnych opadów. - Rzeczywiście fala deszczu zaatakowała fragment regionu. Najwięcej działo się w pasie od Gaworzyc do Przemkowa. Intensywny deszcz w krótkim czasie doprowadził do podniesienia poziomu wód gruntowych, do tego doszło specyficzne ukształtowanie terenu – potwierdza kpt. Rafał Szorc, z KP PSP w Polkowicach. W Witanowicach doszło po pierwsze do oberwania chmury, po drugie woda spłynęła po stoku wprost na posesję poszkodowanych mieszkańców. 


- Ta ulewa była tak drastyczna, że rodzicom zdecydowanie należy pomóc. Trudno ich było namówić do założenia zbiórki, ale to dla ich dobra – mówi Dawid Szczerkowski, syn poszkodowanych. - Teraz każda złotówka się dla nich liczy – dodaje Dawid, który razem z ojcem próbował zatamować przepływ wody, ale to była walka skazana na porażkę. Efekty nawałnicy widoczne są gołym okiem, również kilka dni po tym jak ustąpiła woda. Do generalnego remontu jest cały parter budynku. - Musieliśmy wyrzucić wszystkie meble oraz sprzęt AGD. Ciągle próbujemy uporać się z błotem i mułem, jaki przyniosła woda. Podłogi są całe do remontu. Nowy piec, który ogrzewa cały dom, również został zalany – zaznacza Beata Szczerkowska. Straty są duże pomimo szybkiej interwencji strażaków. Problem w tym, że woda płynęła tak rwącym strumieniem, że jej pompowanie nie miało sensu. Oczyszczanie ze szlamu można było rozpocząć dopiero kilkanaście godzin po nawałnicy.   


- Właściwie to musimy się przyznać, że po tym wszystkim mieliśmy okres załamania. Nie wiedzieliśmy jak się zabrać za porządki. Zwłaszcza, że cały czas patrzymy w niebo, czy znów nie będzie padać. W całej tej sytuacji nie możemy powiedzieć nic złego o gminie, która pomogła nam w sprzątaniu. Jednak teraz mamy obawy o przyszłość, o kolejne nawałnice – przyznaje Lucjan Szczerkowski.

Rodzina po tym, jak upora się z bieżącym sprzątaniem, zamierza zawalczyć o większą ochronę posesji. Rozmowy z samorządem są na wstępnym etapie, prawdopodobnie dom można zabezpieczyć przed nagłym spływem wody z pobliskiego wzgórza, ale to wymaga szczegółowych projektów i prac melioracyjnych.
Dziś nieruchomość w Witanowicach wygląda jak pobojowisko. Sytuacja powoli wraca do normy, ale ślady powodzi pozostaną na wiele miesięcy. - Z góry dziękuję, za każdą złotówkę, która wpłynie poprzez zbiórkę na rzecz odbudowy domu moich rodziców. Liczy się każdy grosz, przekazany od serca – kończy Dawid Szczerkowski. 


Rodzinie można pomóc poprzez wsparcie na portalu pomagam.pl. Tu link do zbiórki: pomoc rodzinie   

KD

[FOTORELACJA]5893[/FOTORELACJA]

 

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%