Mali głogowianie u Rzeczniczki Praw Dziecka. Zaprosiła ich, bo ją zachwycili

Grupa dzieci z Głogowa w miniony weekend odwiedziła Rzeczniczkę Praw Dziecka Monikę Hornę-Cieślak. Na jej zaproszenie. To była niesamowita wizyta.

Do Rzeczniczki Praw Dziecka pojechała grupa dzieci, które w czerwcu br. gościły ją w swoim przedszkolu publicznym nr 3 w Głogowie: grupa sześciolatków, Wróbelków. Monika Horna-Cieślak się nimi dosłownie zachwyciła. Ich kreatywnością i pomysłami.

Bardzo jej się spodobały ich rysunki na temat praw dziecka, zainspirowane przez ówczesne wychowawczynie sześciolatków Stanisławę Szynkarek i Aurelię Koziar-Babicz.

Z tych rysunków powstała książeczka, którą Wróbelki wraz z listem wysłały do Warszawy, do rzeczniczki, a rzeczniczka w odpowiedzi zaprosiła nas do swego biura

– opowiada wychowawczyni Stanisława Szynkarek.

Do stolicy pojechało siedmioro dzieci z grupy Wróbelków wraz z rodzicami i wychowawczyniami. Monika Horna-Cieślak przyjęła głogowian w swojej siedzibie przy ulicy Chocimskiej.

Zwiedziliśmy niemal każdy zakątek w budynku. Ogromne wrażenie zrobiła na nas sala zabaw. Rzeczniczka nas tam przyjęła. Pamiętała dużo zabaw ze swojego dzieciństwa i nam o tym opowiadała. Były podobne do tych współczesnych. Również wspólne śpiewanie piosenek z dziećmi poszło rzeczniczce koncertowo

- opowiada nauczycielka. Po spotkaniu dzieci wraz z rodzicami zwiedziły stolicę. Były w Łazienkach, na Starym Mieście, na Stadionie Narodowym i w Muzeum Powstania Warszawskiego. Dla byłych już przedszkolaków to niezapomniana przygoda. Tym bardziej, że przeżyli ją tuż przed rozpoczęciem nowej drogi życia – w poniedziałek pierwszy raz poszli do szkoły.

(DN)