Zamknij

Wyjątkowy proboszcz pożegnał się z parafią pod Głogowem: Białołękę będę miał w sercu

12:45, 27.09.2024 .
Skomentuj

Proboszcz Sebastian Kluwak odszedł z parafii w Białołęce pod Głogowem. W czwartek (26.09.) odprawił ostatnią mszę i prawie płakał, gdy żegnał się z parafianami. Powiedział, że normalnie to by wszystkich zaprosił po mszy na herbatę, ale już na plebanii nie miał nawet krzesła. Już się wyprowadził. Od razu wyjeżdżał. W sobotę przyjeżdża nowy ksiądz objąć jego parafię.

Ksiądz Sebastian Kluwak pożegnał się z parafianami z wielkim żalem i powiedział, że – choć nie chce – to musi. Dostał takie polecenie od biskupa z powodu swego stanu zdrowia. Musi iść na urlop zdrowotny, odpocząć i się rehabilitować. Księdzu ponad rok temu pękł tętniak, dostał wylewu. To była głośna sytuacja, ledwo przeżył, chyba dlatego, że akurat stało się to w Szkocji, gdy był na wakacjach – i od razu trafił pod bardzo dobrą opiekę. Wiele miesięcy się leczył.

Wrócił do Polski i do swojej parafii, gdzie prawie dokładnie rok temu, w niedzielę 29 października, odprawił swoją pierwszą mszę. Niestety, po prawie roku władze kościelne doszły jednak do wniosku, że musi przerwać posługę i zrobić sobie urlop.

Ksiądz biskup uznał, że muszę bardziej zadbać o swoje zdrowie. Mam się leczyć, rehabilitować, a za rok skieruje mnie do dalszej pracy duszpasterskiej, nie wiem gdzie

- mówił na mszy ksiądz Sebastian.

Sześć lat, które tu spędziłem, były chyba najważniejsze w moim życiu. Ta parafia bardzo mnie zaskoczyła, robiliśmy tu takie rzeczy, których nigdzie indziej nie było, niezwyczajnych. To wszystko dzięki wam, dzięki ludziom

- żegnał się ksiądz Sebastian, dziękując wszystkim za te wspólne lata. Mówił, że będzie mieszkał w Gorzowie, że musi bardziej zadbać o zdrowie, żeby być sprawnym, bo teraz w Kościele Katolickim każdy ksiądz jest cenny.

W przyszłym roku w naszej diecezji będzie święcony tylko jeden nowy ksiądz, więc sytuację biskupi mają trudną. Ja muszę być zdrowy

- ksiądz powiedział, że po roku rehabilitacji musi popracować nad swoją kondycją fizyczną oraz psychiczną, bo niestety jeszcze ma problemy z nogą, z mową, no i z pamięcią.

Wrócę mocno do ćwiczeń fizycznych, znów zacznę chodzić na siłownię i będę biegał. Wszystko to robię, aby służyć ludziom

- zapewnił. Parafianie mu podziękowali, mówiąc, że takiego księdza jeszcze nie mieli i go nie zapomną.

Ksiądz Kluwak jest nietypowy i był nietypowym proboszczem

Obecnym w internecie: jeździł traktorem, kręcił lody, miał kotka. Jeździł na rowerze i na motocyklu – i zachęcał do tego mieszkańców. Organizował wycieczki rowerowe i pielgrzymki. Organizował zawody biegowe razem z gminą Pęcław, w których sam brał udział jako zawodnik. Regularnie ćwiczył na siłowni. Rozdawał dzieciom pluszaki na mszach, integrował mieszkańców, zapraszał na dyskotekę, na wino, kakao, ciasto po mszy. Zorganizował nawet zawody strzeleckie, bo sam strzela sportowo i zamierzał w parafii wybudować strzelnicę. Reaktywował scholę, wyremontował wieżę i zegar, właśnie rozpoczął się remont elewacji kościoła.

Pewnie będę do końca życia nosił w sercu Białołękę

– powiedział na koniec.

W sobotę (28.09.) przyjeżdża nowy ksiądz Andrzej Paś, który obejmie po nim parafię. To jest z całą pewnością nietuzinkowa osoba, ksiądz z tytułem doktora, działacz Papieskiego Stowarzyszenia Pomocy Kościoła w Potrzebie oraz laureat Nagrody Wolności Słowa Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich za artykuły opublikowane w „Naszym Dzienniku”.

(DN)

 

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

KtosKtos

2 0

Ciekawe co naskrobał, że trybie pilnym został odsunięty przez biskupa. W ta chorobę jakoś nie wierzę 13:18, 27.09.2024

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

JurJur

0 0

Jakiś ty tępy niedowiarek 15:03, 27.09.2024


reo
0%