Saperzy z 4 Batalionu Inżynieryjnego w Głogowie wspólnie z lubińską policją, unieszkodliwili cały arsenał z II Wojny Światowej.
Głogowscy saperzy tym razem przebyli na sygnale spory dystans, ponieważ zostali wezwani na pomoc do Ścinawy.
- Ujawnione granaty z czasów II Wojny Światowej były powodem działań na ulicy Mickiewicza w Ścinawie. Dla bezpieczeństwa zostały zamknięte dwa sklepy, ewakuowano mieszkańców kamienicy. Znaleziskiem zajęli się saperzy z Głogowa – potwierdzają lubińscy policjanci.
- Informację o znalezieniu granatów otrzymaliśmy od mężczyzny, który poinformował nas, że pod zerwanymi w trakcie remontu deskami w pokoju znalazł pozostałości po II wojnie – informuje asp. szt. Sylwia Serafin, oficer prasowy KPP w Lubinie
Policjanci jeszcze przed przyjazdem saperów z Głogowa, podjęli decyzję o ewakuacji mieszkańców kamienicy. Na czas czynności zostały również zamknięte dwa sklepy znajdujące się w pobliżu tego budynku.
Ostatecznie saperzy zabezpieczyli 9 granatów. Jednocześnie z relacji ekipy z Głogowa wynika, że 8 granatów miało wykręcone zapalniki, a w jednym granat był kompletny.
Gdyby doszło do wybuchu to od tego jednego, eksplodowałyby pozostałe, co mogłoby stanowić ogromne zagrożenie. Jak dodają lubińscy policjanci ich rolą była głównie ewakuacja mieszkańców, która przebiegła sprawnie. Jednak podstawowe zadanie, czyli neutralizacja granatów to były już działania 4 Głogowskiego Batalionu . I ta współpraca ułożyła się całkiem sprawnie i bezpiecznie.
KD
fot: KPP Lubin
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz