Klub, który roztańczył Głogów ... Protector na sprzedaż!

Muzyki już tutaj nie usłyszymy, ale może wkrótce ten budynek przestanie straszyć, bo został wystawiony na sprzedaż.

To był prawdziwy symbol nocnego życia Głogowa. Przez dekadę działał przy ul. Mickiewicza, przyciągając tłumy nie tylko z miasta i okolic, ale także z sąsiednich województw. Dziś legendarny klub muzyczny Protector szuka nowego właściciela.

Mówiło się o nim dużo i głośno – i to dosłownie. Nowoczesne, jak na tamte czasy, wnętrza, imponujące oświetlenie, profesjonalne nagłośnienie i kilka sal tematycznych sprawiały, że każdy weekend zamieniał się tu w muzyczne święto. Klub działał od 2000 roku i bardzo szybko zdobył status kultowego. Do Głogowa przyjeżdżały stacje telewizyjne, które właśnie stąd prowadziły transmisje na żywo z imprez. To było centrum clubbingu z prawdziwego zdarzenia.

– Pamiętam kolejki, które zaczynały się jeszcze zanim zapadł zmrok – wspomina Marek, mieszkaniec centrum. – Ludzie stali po kilka godzin, żeby dostać się do środka. Mieszkałem obok, więc znałem to miejsce na wylot – muzyka pulsowała przez ściany, a atmosfera była niepowtarzalna. Kto tam nie był, ten nie znał prawdziwej imprezy – dodaje.

Bywali tu DJ-e z Polski i zagranicy. Organizowano tematyczne noce, koncerty, a nawet pokazy taneczne. Dla wielu młodych ludzi tamtego pokolenia Protector był nie tylko klubem – był wspomnieniem młodości, beztroskich nocy i pierwszych tańców do białego rana.

Oficjalnie klub został zamknięty w 2010 roku. Wiadomość o tym wstrząsnęła lokalną sceną rozrywkową. Przez lata opuszczony budynek niszczał, był wielokrotnie okradany, a policja regularnie interweniowała w związku z aktami wandalizmu. Stan techniczny obiektu jest dziś daleki od ideału, ale mimo to nieruchomość wciąż budzi zainteresowanie.

W serwisie internetowym pojawiło się właśnie ogłoszenie o sprzedaży. Budynek wraz z dużą, niemal 32-arową działką wystawiono można kupić. Cena wywoławcza to 1,5 mln złotych. Może uda się komuś to kupić nawet taniej.

– Chętni się zgłaszają – mówi Ewa Konopska z biura nieruchomości WGN w Głogowie. – Choć nie jest to łatwa do sprzedaży nieruchomość, trzeba przyznać, że ogromnym atutem jest jej lokalizacja w samym centrum miasta – zaznacza.

Co powstanie w miejscu dawnego Protectora? Trudno powiedzieć. Być może nowy właściciel stworzy tu zakład pracy, może osiedle mieszkalne. Jedno jest raczej pewne – muzyka już raczej nie wróci na Mickiewicza. Ale w pamięci wielu głogowian Protector wciąż gra swoje największe hity.
RED