Boguś to najstarszy strażak OSP Białołęka koło Głogowa. Został zasłużonym mieszkańcem

Lokalny działacz Bogdan Kołodziej otrzymał tytuł Zasłużony dla gminy Pęcław. Wręczyła mu go wójt Dorota Jewniewicz na na sesji rady. To Boguś, najstarszy strażak OSP Białołęka. Na jego cześć nazwano najnowszy strażacki wóz.

Na sesji rady gminy Pęcław we wtorek (19.11.) odbyła się bardzo ważna uroczystość. Wręczono tytuł, który przyznaje się osobom szczególnie zasłużonym na rzecz gminy i działającym na rzecz mieszkańców. Tym razem takie wyróżnienie otrzymał 81 - letni Bogdan Kołodziej.

Z wnioskiem o przyznanie mu przez radnych takiego tytułu wystąpiła wójt Dorota Jewniewicz. Umotywowała to tym, że ten mieszkaniec gminy Pęcław jest szczególnie zaangażowany w sprawy gminy i społeczności lokalnej.

Pan Bogdan urodził się w Łazach na Kielecczyźnie. Od 1965 roku swoje życie zawodowe związał z pracą na rzecz lokalnej społeczności w gminie Pęcław, bo za pracą przybył do Białołęki, której do dziś jest mieszkańcem. Pracował w Państwowym Gospodarstwie Rolnym w Białołęce jako mechanik, traktorzysta i kierowca aż do przejścia na emeryturę.

Pełniąc te funkcje podejmował szereg cennych inicjatyw, których społeczny i moralny wymiar miał duży wpływ na rozwój lokalnej społeczności. Osiedlając się na stałe w Białołęce wstąpił w szeregi Ochotniczej Straży Pożarnej. I tak pozostało do dnia dzisiejszego

- umotywowała swój wniosek wójt Dorota Jewniewicz.

W Białołęce wszyscy mówią na niego Boguś. Jest najstarszym strażakiem, a straży wciąż służy tak, że to on ma klucze do remizy. Bez niego nie wyjedzie z niej żaden wóz strażacki. Za jego zasługi dla OSP Białołęka nowy samochód ratowniczo-gaśniczy otrzymał na imię właśnie Boguś.

Pan Bogdan został odznaczony wieloma odznaczeniami i medalami, m.in. medalem 40-lecia Polski Ludowej, odznaką za zasługi dla województwa legnickiego, medalem Za Zasługi dla Pożarnictwa (złoty, srebrny, brązowy) nadawanym za wyróżniającą się działalność na rzecz ochrony przeciwpożarowej.

Jest wzorem społecznika. Zawsze był i jest chętny do pomocy ludziom. Pomagał sąsiadom. Ludzie nazywali i nazywają „dobrą duszą”

- wymienia jego zasługi wójt Dorota Jewniewicz, dodając, że mieszkańcy gminy pozytywnie wypowiadają się na temat osoby pana Bogdana i mile wspominają jego działania. Niejednokrotnie bronił i ratował dobytek i ludzkie zdrowie. Jest wzorem do naśladowania oraz inspiracją dla młodego pokolenia strażaków.

Honorując Bogdana Kołodzieja tytułem „Zasłużony dla Gminy Pęcław” władze gminy doceniły jego postawę społeczną oraz osobisty wkład w rozwój naszej małej ojczyzny.

(DN)