Policja odebrała psa starszej pani z Głogowa. Leżał wśród mokrych prześcieradeł

Na ul. Kolejowej w Głogowie interweniowała policja. Policjanci odebrali starszej pani skrajnie zaniedbanego psa.

Na naszą komendę policji wpłynęło anonimowe zgłoszenie o znęcaniu się nad zwierzęciem

– potwierdza mł. sierż. Agnieszka Kotwas, zastępca oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Głogowie. Gdy policjanci poszli we wskazane miejsce, pies przebywał w pomieszczeniu gospodarczym w skrajnie nieodpowiednich dla zwierzęcia warunkach. Zaniedbany, leżał na gołej ziemi bez dostępu do jedzenia i wody. Na zgromadzonych wokół niego mokrych prześcieradłach.

Policja odebrała go w asyście inspektorów weterynaryjnych, za zgodą prezydenta miasta.

Aktualnie znajduje się pod dobrą opieką, został umieszczony w schronisku. Trwają czynności w tej sprawie

– poinformowała policjantka.

Kobiecie, która tak nieodpowiedzialnie opiekowała się psem, przedstawiono zarzuty, że od nieustalonego bliżej czasu do 7 listopada w Krzepowie (w Głogowie) znęcała się nad psem rasy mieszanej poprzez utrzymywanie go w niewłaściwych warunkach bytowania i w stanie rażącego niechlujstwa w ten sposób, że nie zapewniła mu właściwych warunków bytowych oraz nie podawała mu pożywienia ani wody w wystarczającej ilości przez okres wykraczający poza minimalne potrzeby właściwe dla gatunku, co doprowadziło do jego odwodnienia oraz widocznego wychudzenia.

Podejrzana przyznała się do popełnienia tego czynu, a o jej dalszym losie zadecyduje sąd

- informuje policjantka. Przypomniała, że znęcanie się nad zwierzęciem jest zagrożone surowymi karami: nawet do 3 lat pozbawienia wolności, natomiast w przypadku działania ze szczególnym okrucieństwem od 3 miesięcy do 5 lat. Poza tym w razie skazania za przestępstwo, sąd orzeka przepadek zwierzęcia, jeżeli sprawca jest jego właścicielem.

Sąd może też orzec, tytułem środka karnego, zakaz posiadania wszelkich zwierząt

- mówi mł. sierż. Agnieszka Kotwas.

Właścicielka psa z całą pewnością będzie miała kłopoty. Tłumaczyła, że pies jest stary, a ona też nie najmłodsza i schorowana… Z całą pewnością trafi przed oblicze sądu.

Apelujemy do osób posiadających zwierzęta o przestrzeganie obowiązujących przepisów oraz o troskę i opiekę nad nimi. Apelujemy również o to, aby nie być obojętnym na krzywdę zwierząt i o każdej niepokojącej sytuacji natychmiast informować odpowiednie służby

– dodaje policjantka, aby dzwonić na 997 lub 112. 

(DN)

Foto: ilustracyjne