Za kilka miesięcy NFOŚiGW zażąda od gminy Głogów zwrotu części dofinansowania do budowy kanalizacji. Nawet do 700 tys. zł. Kilkadziesiąt domów w Przedmościu i Bytniku jeszcze nie przyłączyło się do sieci.
Historyczna inwestycja budowy kanalizacji dla dwóch wsi o wartości ponad 13 mln zł zakończyła się 1,5 roku temu. Do dziś w Przedmościu i Bytniku do sieci nie podłączyło się jeszcze 40 domostw. Jeśli ich mieszkańcy wkrótce się nie zdecydują, gminę czeka ogromny wydatek. Termin minął z końcem października. Ze względu m.in. na niedawną powódź Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie zgodził się wyznaczyć nowy termin, za kilka miesięcy. Czasu jest coraz mniej. Wójt Bartłomiej Zimny nie ukrywa, że sprawa jest pilna.
Zgodnie z umową podpisaną przez moją poprzedniczkę powinno być podłączonych 1050 osób. Taki był wymóg ekologiczny
– mówi wójt. Przyłączenie do sieci jest też warunkiem rozliczenia projektu z NFOŚiGW, który dofinansował inwestycję. Na dziś do tej liczby brakuje jeszcze ok. 100 osób, a za każdą z nich NFOŚiGW może naliczyć gminie do zwrotu część z udzielonego dofinansowania na wybudowanie kanalizacji. Szacunkowo po ok. 7 tys. zł od osoby, więc za stu mieszkańców poza siecią gmina musiałaby oddać ok. 700 tys. zł. Dla gminy to ogromna kwota.
Obie wsie bardzo długo czekały na kanalizację. Dlaczego ludzie się nie podłączają? Głównie z powodu kosztów.
Część budynków być może jest niezamieszkanych. Administracyjnie próbujemy dotrzeć do mieszkańców i ich przekonać, żeby się podłączyli. Robimy wszystko, by ich do tego zachęcić
– mówi wójt Zimny.
(GH, zdj. z archiwum)
Ziutek10:12, 30.11.2024
Podnieść w tych wiochach podatek. I nauczyć wieśniaków kultury.
Luk11:43, 30.11.2024
Kanalizacja niepotrzebna ,lepiej w rowy wylewać, dopilnować że każdy ma obowiazek podłączenia.
Mieszkaniec13:09, 30.11.2024
Ludzie budując domy inwestowali w oczyszczalnie biologiczne niby dlaczego mają teraz sie podłączać.
1 1
A jesteś pewien, że każdy ma obowiązek? :)