- To chyba jakiś zły sen! Po jednej tragedii los wystawił rodzinę naszego kolegi na kolejną próbę – mówi policjantka z Głogowa, która apeluje o pomoc dla rodziny. Ta historia to horror, który należy przerwać
- Sprawa dotyczy rodziny naszego kolegi z pobliskiego Bolesławca, ale chciałabym, aby apel o pomoc dotarł również do głogowian, którzy mają otwarte serca – zaznacza sierż. Agnieszka Kotwas, zastępca oficera prasowego KP Policji w Głogowie.
Nie tak dawno dolnośląski policjant, podczas pełnienia służby, został postrzelony w głowę. Cudem przeżył. Stracił oko i ciągle walczy, aby wrócić do zdrowia. Niestety, na tym jednak nie zakończyły się poważne problemy rodziny. Tuż przed świętami dramatyczna wiadomość dotarła do wcześniej poważnie rannego policjanta. Teraz o zdrowie walczy również jego syn Oskar.
- U 15-latka w grudniu nagle i nieoczekiwanie zdiagnozowano przewlekłą białaczkę szpikową. Trafił pod opiekę „Przylądka Nadziei” - dodaje sierż Agnieszka Kotwas.
Oskar, wcześniej wysportowany nastolatek teraz prowadzi walkę z chorobą. Potrzebne są środki finansowe nie tylko na częste wizyty w klinice, ale też na leki, suplemetację czy rehabilitację. - Każda nawet najmniejsza wpłata, pomoże w walce o powrót do zdrowia syna naszego kolegi – zaznacza głogowska funkcjonariuszka.
Wszyscy trzymają kciuki za Oskara, wierzą , że jest tak dzielny jak jego tata. Na konto Oskara już trafiają pieniądze od dobrych ludzi, do założonego celu jeszcze trochę brakuje. Leczenie Oskara możemy wspomóc pod linkiem: Pomoc dla Oskara
KD
Na zdjęciach poniżej: Oskar i jego tato, czyli funkcjonariusz poważnie raniony podczas interwencji.
fot: materiały prasowe
Obywatel21:42, 04.01.2025
1 0
Szkoda chłopaka młody wysportowany pasje życiowe.Daj mu Boże szanse na długie życie.
21:42, 04.01.2025