Łucja ma dopiero dwa latka a już stanęła do walki o swoje zdrowie – z wrogiem, który nie daje za wygraną, ze straszną chorobą.
Są piękną, szczęśliwą i kochającą się rodziną. Pochodzą z Wierzchowic (gm. Gaworzyce). Pokazują swoje zdjęcia z wypraw bliższych i dalszych, bo lubią podróżować. Spędzać ze sobą każdą chwilę. Jednak ostatnio uśmiechu na twarzach coraz mniej, bo ich córeczka Łucja zachorowała, cierpi a rodzice proszą – błagają wręcz o pomoc.
Łucja przyszła na świat w lipcu 2022 roku i w jej pierwszych miesiącach życia nic nie wskazywało na to, by miała jakieś problemy ze zdrowiem, by jej coś dolegało. –Była pogodnym i energicznym dzieckiem – mówi mama Żaneta Jaśniewska.
– Żadne zachowanie córki nie wzbudzało w nas żadnych powodów do zmartwień
– dodaje.
Niestety, po jakimś czasie szczęścia i spokoju, okazało się, że los przygotował im inny scenariusz.
– Za każdym razem, gdy przypominamy sobie te wydarzenia, to łzy same cisną nam się do oczu. Nawet teraz, w trakcie tej rozmowy
– łamie się głos matki, bo wszystko działo się tak nagle, tak szybko. Nie było na to przygotowani.
– Zachowanie Łucji całkowicie się zmieniło. Córka zaczęła zawieszać uwagę na przypadkowych rzeczach. Następnie takie skupienie przeobrażało się w wyrzuty całego ciała ze spinaniem wszystkich kończyn
– opowiada.
Oczywiście rodzice od razu udali się do lekarza. – Kilka dni później usłyszeliśmy diagnozę padaczki, mózgowego porażenia dziecięcego, udaru oraz porażenia połowiczego. To wszystko spadło na nas tak nagle, a napadów nie dało się wyhamować przez kolejne dwa miesiące – wspomina pani Żaneta.
Okazało się, że padaczka jest lekooporna. – Od tego czasu nasza codzienność jest ciągła walką o jak najlepsze życie córki – dorzuca.
Rehabilitacja, zajęcia z logopedą, pionizacja, ćwiczenia, gipsowanie, wizyty u neurologa i nadzieja, że leki będą jak najdłużej działać.
– Obecnie jest lepiej, ale boimy się, że wraz z rozwojem dziewczynki choroba znowu przybierze na sile
– martwią się rodzice nie tylko o zdrowie ukochanej Łucji – choć wiadomo, że to jest najważniejsze – ale także o to, by sfinansować leczenie, bo obecnie te koszty są bardzo wysokie.
– Ciągła rehabilitacja, leki oraz sprzęt ortopedyczny - to wszystko wiąże się z ogromnymi kosztami, które z dnia na dzień są coraz wyższe
– mówią. Mają jedno marzenie... by pomóc Łucji. Można im w tym pomóc wspierając i wpłacając pieniądze na internetową zbiórkę. Link: TUTAJ.
(MK)
Jolka09:32, 09.01.2025
0 0
Przykre. 09:32, 09.01.2025