Składowisko odpadów z ul. Południowej w Głogowie jest jednym z najniebezpieczniejszych w kraju. Miasto złożyło wniosek o dofinansowanie na jego likwidację.
Z rezerwy celowej budżetu państwa na likwidację nielegalnych składowisk zagrażających zdrowiu i życiu, na 2025 rok jest przeznaczone 200 mln zł. Koszt usunięcia składowiska w Głogowie jest szacowany na 40 mln zł. To 20 procent całej kwoty.
Po ogłoszeniu naboru Głogów jako pierwsze miasto złożył wniosek o dotację (16.01.) Wsparcie może wynieść nawet 99 proc. kosztów.
[ZT]154131[/ZT]
Według danych Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska z połowy 2024 r. w Polsce jest ponad 300 składowisk odpadów mogących stwarzać szczególne zagrożenie dla ludzi. A na likwidację na ten rok – 200 mln zł.
Jeżeli niebezpiecznych, nielegalnych składowisk tylko na Dolnym Śląsku jest 40, to konkurencja jest bardzo duża
– mówi prezydent Głogowa Rafael Rokaszewicz. Jeśli się uda, usuwanie składowiska z ul. Południowej może się zacząć już w tym roku. Niedaleko centrum miasta zalega 3,5 tys. litrów chemikaliów.
Prezydent Głogowa przypomina, że miasto od początku zabiega o pomoc w usunięciu wysypiska. Podkreśla też zaangażowanie posłów Łukasza Horbatowskiego i Arkadiusza Sikory, wojewody dolnośląskiej Anny Żabskiej.
Przyjechała do nas pierwszego dnia. Rozmawialiśmy o tym wniosku, byliśmy na składowisku
– prezydent dodaje, że były też rozmowy z wiceminister klimatu Anitą Sowińską, odpowiedzialną za składowiska, z dyrektor Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska.
Wniosek Głogowa w sprawie składowiska trafił do wojewody, następnie będzie przekazany do WIOŚ i do Ministerstwa Klimatu. Decyzja zapadnie na Radzie Ministrów i będzie odesłana do wojewody.
To nie jest takie proste, ale na każdym etapie trzymamy rękę na pulsie. I działamy. Jako pierwsi złożyliśmy ten wniosek
– mówi prezydent Głogowa. To dopiero początek całej procedury. Do rozstrzygnięcia jeszcze daleko, a decyzja będzie zależała od tych wszystkich instytucji.
To jest zadanie z rezerwy budżetowej państwa i jeżeli dostaniemy wsparcie, to w tym roku trzeba to będzie zrobić, zaczynając od przetargu na wywózkę. To jest naprawdę bardzo skomplikowana, trudna i odpowiedzialna sprawa, przede wszystkim terminowa
– tłumaczy Rafael Rokaszewicz. Jest o co walczyć. Można się ubiegać o 99 proc. kosztów utylizacji składowiska.
Wicewojewoda dolnośląski Artur Jurkowski potwierdza, że wniosek Głogowa spełnia wszystkie wymagania formalne.
Został przekazany do WIOŚ w celu zaopiniowania
- mówi wicewojewoda. Dodaje, że do urzędu wojewódzkiego samorządy złożyły 21 wniosków - "fiszek" dotyczących składowisk. Osiem z nich uznano za niebezpieczne. Na razie dwa wnioski zostały przekierowane do dalszego etapu, w tym głogowski. Do 7 lutego wojewoda przekaże je do Ministerstwa Klimatu i Środowiska, a dwa tygodnie później ministerstwo prześle do urzędów wojewódzkich listę beneficjentów. To oznacza, że 21 lutego już będzie wiadomo, czy Głogów otrzyma dofinansowanie na likwidację składowiska i w jakiej wysokości.
W imieniu beneficjentów do 7 marca wojewoda wystąpi do ministerstwa finansów o środki z rezerwy celowej. Samorządy, które dostaną pieniądze, będą musiały zlikwidować składowiska i rozliczyć zadanie do 30 listopada.
[ZT]162098[/ZT]
(GH)
Licznik09:00, 28.01.2025
No to czas start: odliczamy ile minie czasu od obietnicy do realizacji.
Głogowianka09:13, 28.01.2025
Kto przywiózł, niech wywiezie - NA WŁASNY KOSZT!
Kupie odpady09:31, 28.01.2025
I tym sposobem przestępca utwierdzi się że przestępstwo poplaca zarobił kilka baniek a państwo na koszt podatnika to usunie pięknie chyba otworzę firmę w tym durnym państwie
0 0
Otwieraj śmiało! Najlepsze że ten co zrobił ma firmę i zarabia kwocie a miasto mu jeszcze płaci!!