Po raz ostatni można było posłuchać kolęd, na dodatek we wspaniałym, dosłownie gwiazdorskim wykonaniu i w wyjątkowym miejscu, jakim jest sanktuarium Matki Bożej w Grodowcu. W niedzielę (2.02.) klimatyczny, zabytkowy kościół zamienił się w koncertową salę i wypełnił po brzegi oczarowaną publicznością.
Tegoroczne Grodowieckie Ostatki to było wyjątkowe wydarzenie muzyczne i kulturalne, a także świąteczne. Kolędy, pastorałki i świąteczne piosenki zabrzmiały w niezwykłym wykonaniu. Była to muzyczna podróż ze wspaniałymi wykonawcami, a na scenie wystąpił nawet śpiewający ksiądz Radosław Horbatowski, proboszcz sanktuarium.
[FOTORELACJA]6316[/FOTORELACJA]
Piękno i magia polskich kolęd, a także świątecznych piosenek wybrzmiały najpierw w wykonaniu lokalnych wykonawców. Na scenie wystąpiły wspaniałe dziewczyny z Magii Folkloru z towarzyszeniem Kwartetu Czeladka oraz debiutującego oszałamiającego Kwartetu Męskiego. Towarzyszyła im orkiestra dęta OSP w Grębocicach. Partnerem tegorocznej imprezy był KGHM Polska Miedź S.A.
Gwiazdą wieczoru był zespół Tulia, który w swoim repertuarze ma kolędy w niezwykłej aranżacji. Grupa otrzymała Fryderyka za fonograficzny debiut roku 2019, a także reprezentowała nasz kraj w konkursie piosenki Eurowizji w 2019 roku w Tel Awiwie, zajmując 11. miejsce. Koncertowała m.in. w Chinach, a tym razem można było jej posłuchać w Grodowcu w gminie Grębocice, bardzo blisko Głogowa. Organizatorem koncertu było Centrum Kultury i Sportu w Grębocicach, a gospodarzami wójt gminy Grębocice Roman Jabłoński oraz kustosz sanktuarium ksiądz Radosław Horbatowski.
(DN)
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz