Radny Bartosz Hejmej zwrócił się do prezydenta Głogowa z zapytaniem o prace, które mają zabezpieczyć miasto przed kolejnymi podtopieniami. I właśnie otrzymał odpowiedź.
- Otrzymałem odpowiedź od Prezydenta Głogowa na moją interpelację dotyczącą planów i możliwości rozwiązania problemu permanentnego zalewania Osiedla Krzepów przez rzekę Odra. Jak wcześniej deklarowałem, to dopiero pierwszy etap działań z mojej strony. Będę w kontekście poniższej odpowiedzi czynił kolejne starania o skuteczne rozwiązanie problemu – zaznacza radny Bartosz Hejmej.
Co na to prezydent?
- Nasza gmina miejska nie jest właścicielem rzeki ani wałów przeciwpowodziowych. Tym właścicielem jest Skarb Państwa w imieniu którego zarząd sprawuje Państwowe Gospodarstwo Wodne „Wody Polskie". Przyczyną podtopień obiektów i terenów na osiedlu Krzepów jest tzw. „cofka" rzeki Czarnej, stanowiącej dopływ do rzeki Odry. Od strony osiedla nie ma wału przeciwpowodziowego i każde znaczące podniesienie stanu Odry przekłada się bezpośrednio na zagrożenie dla mienia mieszkańców nie tylko osiedla, ale również miejscowości Borek, Przedmoście a w dalszej kolejności miejscowości gmin Pęcław i Grębocice. Z lokalnych doświadczeń opartych na znajomości terenu, doświadczeń z minionych i obecnej powodzi zafunkcjonował pomysł, którego realizacja zapobiegłaby w przyszłości kolejnym podtopieniom wspomnianych terenów.
Takim pomysłem jest wybudowanie obiektu hydrotechnicznego którego zadaniem byłoby zapobieganie cofnięciu wód rzeki Odry do nurtu rzeki Czarna. Uwarunkowania terenu, rzędne, istniejąca zatoka rzeki, droga i betonowy most, stwarzają warunki do wybudowania zastawki rzeki w oparciu lub w pobliżu mostu. Powstały obiekt miałby podwójne znaczenie. Z jednej strony zabezpieczałby wcześniej wymienione osiedla i miejscowości od zalania w przypadku powodzi, a z drugiej strony, na co dzień, pozwalałaby na pożądaną retencję wody w rzece Czarna – zaznacza Rafael Rokaszewicz.
Jak dodaje prezydent Głogowa, korespondencja w sprawie konieczności takiej budowy, została już skierowana do odpowiedniego ministra, do szefowej Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej we Wrocławiu i do wojewody.
Tymczasem do głogowskiego ratusza już wpłynęły pierwsze odpowiedzi, z których wynika, że odpowiednie instytucje mają w planach inwestycje hydrologicznej w tej części Głogowa. Nie ma jednak jeszcze konkretnych terminów a czas nagli.
- Tak jak obiecałem, nie odpuszczę tematu. Sprawę będę monitorował na bieżąco, ponieważ nie chcemy systematycznie walczyć na wałach z „wielką wodą” - zaznacza radny Bartosz Hejmej.
Na razie są plany i obawy o kolejne powodzie w Krzepowie na wiosnę. Do tematu powrócimy.
KD
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz