Kolejny weterynarz opiekujący się zwierzętami w schronisku we Wróblinie Głogowskim zrezygnował z pracy. Z powodu hejtu.
Szum wokół schroniska nasilił się w związku z nagłośnionym przypadkiem psa Biszkopta. Sędziwy, schorowany pies został uśpiony, choć w ostatniej chwili ktoś chciał go adoptować. W sieci zawrzało. Weterynarz, który od początku roku opiekuje się zwierzętami, złożył wypowiedzenie. Piątek (28.02.) to ostatni dzień jego pracy. Czy zwierzęta w schronisku zostaną bez opieki lekarskiej?
W tej chwili mamy taką sytuację, że w przeciągu ostatnich kilku miesięcy niestety rezygnuje kolejny lekarz. Firma, która obsługuje schronisko, ma umowę z lekarzem do końca lutego. Czy znajdziemy kogoś następnego? Zobaczymy
– mówi zastępca prezydenta Głogowa Piotr Poznański. Nie ukrywa, że lekarze, którzy pracowali wcześniej, nie chcą wrócić. Ich kompetencje były podważane.
Przed zarządcą schroniska konieczność poszukiwania nowego lekarza i myślę, że też konieczność głębokiej analizy współpracy między miastem a ludźmi, którzy są w wolontariacie. Jesteśmy z nich bardzo zadowoleni, bo robią fajną robotę, jeżeli chodzi o kwestie adopcji, ale kiedy mamy do czynienia ze zdrowiem i życiem zwierzęcia, to tylko lekarz w odpowiednim czasie podejmuje podejmuje odpowiednie decyzje. My, jako właściciel schroniska, nigdy nie podważamy kompetencji lekarza
– dodaje Piotr Poznański. Wyjaśnia, że pies Biszkopt miał 16 lat, czyli ponad 90 na życie ludzkie. Ze względu na jego liczne schorzenie już w styczniu lekarz uznał, że wskazana jest eutanazja. Decyzję o uśpieniu psa podjął 5 lutego.
[ZT]165159[/ZT]
Można zadać inne pytanie, dlaczego lekarz czekał od stycznia do lutego. Być może to zwierzę powinno odejść wcześniej. Cierpiało. Decyzję podjął po pewnym czasie obserwując, wykonując badania
– w ocenie Piotra Poznańskiego to była dobra decyzja.
Zarządca schroniska na gwałt szuka nowego weterynarza. Do dziś bezskutecznie. Przyznaje, że zaczyna się już poddawać. Lekarz, który kończy pracę, jeszcze do 7 marca będzie się opiekować zwierzętami. Co później? Powiatowy Lekarz Weterynarii zapowiedział zamknięcie schroniska.
Jeśli nie znajdę weterynarza do siódmego marca, schronisko zostanie zamknięte dla odwiedzających i wolontariuszy. Nie wpuszczę nikogo poza pracownikami, żeby nie narażać zwierząt na zarazki
– mówi zarządca Mariusz Ślufarski. Nie ukrywa, że również kompetencje personelu schroniska są podważane przez koordynatorkę wolontariuszy. Zdradza, że dwie pracownice przebywają na L4 wystawionym przez psychiatrę.
Wolontariat Miejskiego Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt we Wróblinie Głogowskim czeka na odpowiedź urzędu miasta na pytania w sprawie Biszkopta.
(GH, zdj. wolontariat schroniska: Biszkopt 2022 r.)
Ela08:37, 01.03.2025
A co zrobiono, aby w schronisku decydowali ludzie z Urzędu i pracownicy? Ile było sygnałów o tym, co wyprawiają wolontariuszki? One tam rządzą wszystkim, to jest precedens na skalę europejską, aby wolontariuszki, konkretnie trzy, rządziły pracownikami, odwiedzającymi, adoptującymi i lekarzem weterynarii. Panowie Lekarze, nie powinniście martwić się jakimś hejtem, tylko ostro postawić granice: to lekarz ma kompetencje, a nie pani, która ma ambicje bycia najważniejszą. Co to jest, aby wolontariusz, który nie zna w ogóle psa, decydował o adopcji, nie mając kompetencji, wypowiadał się na temat wyżywienia psa, kazał ze swoim psem w razie adopcji przyjeżdżać do schroniska, patrzył, czy się psy dotarły (gdzie tu jest psychologia zwierząt?), rościł sobie prawo do decydowania o robieniu USG? Ile ludzi zrezygnowało tam z adopcji? Ile przestało jeździć, bo wolontariuszki decydują. W szpitalu czy hospicjum też wolontariusz decyduje o sposobie leczenia? Nie i w żadnym schronisku nie decyduje, tylko w schronisku we Wróblinie. Schronisko ma oddanych Pracowników, kochane zwierzaki, które się starzeją i chorują, jak wszyscy i wszystko na świecie. Znałam Biszkopta i myślę, że robienie z tego pieska karty przetargowej jest przykre. Panowie Weterynarze, to była bardzo dobra praca, kto odwiedza schronisko, to wie.
4 0
Czyli wywalić wolontariuszki, przywrócić weterynarza