Sąd w Głogowie: areszt dla Dawida Z. Jego obrońca wyjaśnia, dlaczego się ukrywał

Jest decyzja Sądu Rejonowego w Głogowie. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i postanowił o przedłużeniu aresztu dla Dawida Z. do trzech miesięcy łącznie – od momentu zatrzymania go przez policję.

31 – letni Dawid Z. jest bohaterem – albo właściwie antybohaterem - bardzo głośnych wydarzeń z Głogowa. W mediach ukazały się filmy, jak land rover próbuje wjechać w przechodniów na Starym Mieście w Głogowie. Sceny jak z gangsterskiego filmu. Ludzie uciekają w popłochu. Potem ucieka ten samochód.

[ZT]164418[/ZT]

Ustalono, że za jego kierownicą siedział właśnie 31 – letni Dawid Z., za którym wkrótce wysłano list gończy. Ukrywał się przed organami ścigania przez dwa miesiące.

Jego pełnomocnik Krzysztof Gągół tłumaczy nam dlaczego.

Nie zawsze jest tak jak to wygląda. Tak krótko można podsumować to, co usłyszeliśmy od pełnomocnika Dawida Z. pod salą sądową.

Sprawa została potwornie nakręcona. Sytuację, która wydarzyła się w Głogowie porównywano do zdarzenia z Niemiec, kiedy ciężarówka wjechała w przechodniów. Tymczasem nie można tego porównywać. To była całkiem inna sytuacja, inny wymiar. Filmy, które ukazały się w internecie, ukazują tylko wycinek zdarzenia. Nie widać na nich, że mojego klienta zaatakowała grupka mężczyzn, wyzywała go i obrzuciła jego samochód kamieniami. Wiadomo, że nie powinien tak postąpić jak postąpił, ale jego zachowanie było tego efektem, tak próbował się bronić

- tłumaczy adwokat Krzysztof Gągół.

Prokuratura przedstawiła Dawidowi Z. zarzut sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym. Wiadomo, że się do niego nie przyznał i złożył bardzo szczegółowe wyjaśnienia, jak ta sprawa wygląda z jego perspektywy. Prokuratura nie ujawnia tych wyjaśnień.

[ZT]166678[/ZT]

To co mogę powiedzieć, to że już pod koniec stycznia złożyłem w prokuraturze pismo, w którym mój klient deklarował dobrowolne stawiennictwo na przesłuchanie, lecz prosił o wolnościowe środki zapobiegawcze. Zaproponowaliśmy poręczenie majątkowe, bardzo wysokie. Mój klient chciał uniknąć aresztu, a stało się jak stało. Potem ta sprawa nabrała niesamowitego wymiaru, uważamy, że została nakręcona

– mówi adwokat Krzysztof Gągół, wyjaśniając, że ta cała sytuacja była dla jego klienta przerażająca.  

Dawid Z. został zatrzymany przedwczoraj w Bolesławcu po dwumiesięcznych poszukiwaniach – przez tzw. łowców głów z KWP we Wrocławiu. Prokurator dzisiaj postawił mu zarzuty i skierował do sądu wniosek o przedłużenie mu aresztu. Sąd się do tego wniosku przychylił i aresztował go na trzy miesiące od momentu zatrzymania.

[ZT]166577[/ZT]

Zapoznamy się z treścią postanowienia sądu i zdecydujemy co dalej

– powiedział nam po zakończeniu posiedzenia pełnomocnik Dawida Z. Krzysztof Gągół. - Zleciliśmy też drugą opinię biegłego rzeczoznawcy z zakresu rekonstrukcji wypadków – powiedział.

(DN)