W lasach koło Głogowa susza. Na razie zakazu wstępu jednak nie ma

Wiosną zagrożenie pożarowe w lasach jest największe – w Nadleśnictwie Głogów sytuacja również zmienia się dynamicznie. – Pomiary wilgotności ściółki wykonywane są dwa razy na dobę – informuje rzeczniczka Barbara Matyjasik.

Od 15 marca trwa akcja przeciwpożarowa w lasach. Te są monitorowane i kontrolowane przez pracowników – nie tylko z lądu, ale także z wysokości, bo w Nadleśnictwie Głogów mamy dwie wieże, na których umieszczone są kamery.– Zagrożenie ustalane jest codziennie na podstawie warunków atmosferycznych i pomiarów wilgotności ściółki w lasach – mówi nam Barbara Matyjasik rzeczniczka Nadleśnictwa Głogów.

[ZT]166884[/ZT]

Obecnie – w czterostopniowej skali – w naszych lasach mamy „jedynkę”. To zagrożenie niskie, bo ostatnio wystąpiły przecież opady deszczu, a i dzisiaj (26.03.) jest pochmurnie, więc deszcz znów może spaść. Rzeczniczka przypomina jednak, że sytuacja jest dynamiczna, zmienia się. – W lasach jest sucho, bo za to zimą nie wystąpiły większe opady deszczu oraz śniegu. Widzimy to także na okolicznych polach i łąkach, gdzie mamy dużo suchych traw – te, które znajdują się w bezpośrednio przy lesie, stanowią duże zagrożenie, bo zawsze istnieje ryzyko tego, że pożar łąki rozprzestrzeni się na las – wyjaśnia.

A niestety strażacy dość często wyjeżdżają do właśnie płonących suchych traw. Takich interwencji w tym roku było już kilka. w tym roku pierwszy pożar na terenie Nadleśnictwa Głogów był przez rozpoczęciem bezpośredniej akcji przeciwpożarowej. W leśnictwie Dalków spłonął niemal hektar młodnika.

– Podstawowa zasada jest taka – zero ognia w lesie, nie palimy w nim również papierosów – przypomina rzeczniczka.

Najwyższy stopień zagrożenia przeciwpożarowego – trzeci – wprowadzany jest wtedy, gdy przez pięć kolejnych dni pomiarowych wilgotność ściółki w lesie wynosi poniżej 10 proc. Wtedy nadleśniczy może wprowadzić zakaz wstępu do lasu. Pomiary wykonywane są codziennie w godz. 9 i 13.

Zgodnie z ustawą o lasach zakaz wstępu do lasu wprowadzany jest jeśli: drzewostany lub runo leśne zostały znacznie uszkodzone.

Zakaz zapewnia wtedy bezpieczeństwo ludziom – na przykład w lesie, w którym przeszedł huragan, nadłamane drzewa stanowią dla ludzi duże zagrożenie; występuje duże zagrożenie pożarowe - aby człowiek nie wywołał w lesie pożaru; wykonywane są zabiegi gospodarcze związane z hodowlą, ochroną lasu lub pozyskaniem drewna (np. opryski preparatami chemicznymi). Za nieprzestrzeganie zakazu wstępu do lasu grozi mandat w wysokości 500 zł.

(MK)