Niezwykli goście przyjechali prosto z Ukrainy, z partnerskiego miasta Kamieniec Podolski, na sesję rady powiatu głogowskiego, która odbyła się w poniedziałek (14.04.). Starosta Michał Wnuk dostał od nich medal wdzięczności.
Do Głogowa przyjechały cztery osoby, m.in. starosta rady powiatowej Kamieńca Podolskiego Mychajlo Simaszkiewicz oraz ukraiński bohater właśnie trwającej wojny, który przez rok przebywał w rosyjskiej niewoli. Przyjechali specjalnie po busa, którego daruje im powiat głogowski.
Jednym z punktów obrad sesji rady powiatu w poniedziałkowe popołudnie było właśnie udzielenie pomocy rzeczowej dla społeczności lokalnej powiatu kamienieckiego w związku z konfliktem zbrojnym w Ukrainie. Powiat głogowski nieodpłatnie przekaże samochód – bus do przewozu niepełnosprawnych.
Jest to 10 – letnie auto, które jeździło dla naszego DPS – u. Woziliśmy nim niepełnosprawnych. Teraz mamy nowy samochód, a ten przekazujemy naszym przyjaciołom
– mówi wicestarosta głogowski Jeremi Hołownia. Bus to renault trafić o wartości rynkowej ponad 44 tys. zł. Przekazanie auta ma nastąpić jutro.
Starosta Mychajlo Simaszkiewicz miał na sesji rady powiatu bardzo emocjonalne wystąpienie. Podziękował powiatowi za pomoc i współpracę, która trwa już ponad 15 lat.
Właśnie wasza gmina i powiat głogowski, gdy wybuchła wojna, pierwsi zaczęliście nam pomagać. Dlatego z całego serca wam za wszystko dziękuję. Kiedy już nastanie pokój, możecie liczyć na nasz rewanż
- mówił starosta Kamieńca Podolskiego na sesji. Poinformował, że bus, który jutro zabierają do Ukrainy – dar powiatu głogowskiego, bardzo się przyda – będzie woził dzieci do szkoły, także niepełnosprawne. Bo gdy się zaczęła wojna, to przekazano wszystkie autobusy na front na potrzeby wojskowe.
Simaszkiewicz przekazał staroście głogowskiemu Michałowi Wnukowi w ramach podziękowania najwyższą w jego województwie nagrodę – specjalny medal.
Możesz na nas liczyć w każdej chwili. Bardzo dziękuję
– powiedział starosta odbierając medal.
Taki medal dostanie także prezydent Głogowa Rafael Rokaszewicz.
(DN)
JA21:33, 14.04.2025
A W TYM KAMIENCU PODOLSKIM LECA BOMBY CZY ATAKUJA DRONY BO TO JAKIES DZIWNE INNE MIASTA BARDZIEJ POTRZEBUJA PRAWDA
IZO21:35, 14.04.2025
JAK POMAGAC TO TYM KTORZY POTRZEBUJA A NIE TYM GDZIE MAMY RODZINY LUB SKAD POCHODZIMY
OJ22:51, 14.04.2025
Czyli jak przyjechał wujek po busa
Jaś 00:04, 15.04.2025
Sprzedawczyki
mieszkaniec07:08, 15.04.2025
A czy medal też dostanie od koleżanki dla której stworzył etat na cito?Zupełnie niepotrzebny
99907:13, 15.04.2025
Cechy genetyczne to nos no to dobrze popatrzcie
11107:15, 15.04.2025
mowimy o tej kolezance co to przekazal Rafaello bo nie pasowala do wystroju
MIMI07:18, 15.04.2025
A JUZ RAZ TAK BYLO ZE WIEZIONO TAM KAMIZELKI KULOODPORNE ALE TO BYLA SPRAWA POWIATOWEGO
NIKT07:40, 15.04.2025
A nie jest to tak'że tym busem mozna sobie kupić spokój u bodnarowca
RAZ07:41, 15.04.2025
NO WLASNIE JEDEN DAL AUTOBUS DRUGI BUSA A CO Z NAMI
TOTO11:14, 15.04.2025
ZAWSZE TAK BYŁO,ŻE PREZENTY WUJKOM CZY CIOTKOM FUNDOWAŁO SIĘ Z WŁASNEJ KIESZENI ALE CO WTEDY Z MEDALAMI ORDERAMI FOTKAMI ITP
1 0
Ten pan podczas rozmów o pracę nawet nie udaje, że jest zainteresowany kandydatem. Wiem, bo byłam. I nigdy więcej. A niektórzy "wygrani" w tychże naborach od razu szybciutko są "awansowani wewnętrznie" na inne stanowiska, ba! Nawet do innych wydziałów, gdzie normalnie nie spełnialiby wymagań w naborze. Można? . . .