Z kijem na posła w Głogowie. Policja i prokuratura badają incydent podczas wiecu Trzaskowskiego

Policja i prokuratura przyglądają się sprawie naruszenia nietykalności posła PO w trakcie wiecu wyborczego Rafała Trzaskowskiego, który odbywał się w sobotę 12 kwietnia w Głogowie na rynku. W sieci ukazały się filmy z tego zdarzenia. Widać na nich, jak starszy pan w szaliku Chrobrego... wali posła kijem.

Kandydat na prezydenta RP Rafał Trzaskowski był w Głogowie 12 kwietnia po południu, krótko, ale za to jego wizyta była głośna.

Na rynku na powitanie go zgromadzili się zarówno jego zwolennicy, jak i przeciwnicy. W trakcie przepychanek, a nawet szarpaniny jednych i drugich, doszło do pewnego zdarzenia, które zostało zarejestrowane przez wiele osób, a którym zainteresowała się policja. Efekt jest taki, że 14 kwietnia wszczęła dochodzenie na podstawie własnych materiałów – postępowanie w sprawie naruszenia nietykalności posła RP Patryka Jaskulskiego przez jednego z kontrmanifestantów.

Jaskulski przyjechał do Głogowa z ekipą Trzaskowskiego i był jednym z organizatorów wiecu.

Policja wszczęła dochodzenie m.in. w oparciu o materiał filmowy zamieszczony na portalach społecznościowych. Przekazała naszej prokuraturze akta tej sprawy. Prokurator się z nimi zapoznaje. Planujemy przesłuchać m.in. pokrzywdzonego, a następnie kontynuować czynności procesowe

- poinformował prokurator rejonowy w Głogowie Marek Wójcik.

Nieoficjalnie wiemy, że osoba, która zaatakowała posła, jest już ustalona. Widać ją wyraźnie na filmach, które wiele osób robiło telefonami. Jest to starszy mężczyzna, który był w grupie przeciwników Trzaskowskiego. W pewnym momencie doszło do jakiegoś zamieszania, ktoś próbował wyrwać megafon mężczyźnie z ekipy Trzaskowskiego, a w końcu starszy mężczyzna walnął kijem posła RP.

Film z tego wydarzenia udostępnił poseł PO Łukasz Horbatowski z Głogowa.

To smutne, skandaliczne, wręcz oburzające, co zrobił jeden z kibiców. Zwróćcie proszę uwagę, ten człowiek uderzył jednego z organizatorów dzisiejszego wydarzenia, mojego przyjaciela, Patryka Jaskulskiego. Zobaczcie ile w tym człowieku agresji, ile jadu...

- napisał poseł, podkreślając, że nie daje zgody na takie zachowanie.

Każdy powinien mieć prawo do wysłuchania drugiego człowieka, tym bardziej kandydata na urząd prezydenta RP. Niezależnie od tego, jakie ugrupowanie by reprezentował

– dodał. Poseł nam powiedział, że jego koledze wielka krzywda się nie stała. Miał tylko siniaki. Starszy mężczyzna uzbrojony w kij bardzo mocno się na niego zamachnął.

(DN)