Między Głogowem a Legnicą znajdują się jedne z największych, jeśli nie największe, pokłady węgla brunatnego w Europie. Geolodzy szacują, że złoże zawiera nawet kilkaset milionów ton tego surowca.
Przez lata temat eksploatacji tego złoża z uwagi na konsekwencje dla środowiska budził kontrowersje. W ostatnich dniach wszystko stało się jasne. Właśnie zapadła przełomowa decyzja: złoże nie zostanie udostępnione do wydobycia. Rząd oficjalnie ogłosił, że nie będzie inwestować w uruchamianie nowej odkrywki.
– To decyzja strategiczna dla przyszłości regionu i całego kraju. Wybieramy ochronę środowiska, zdrowie obywateli i inwestycje w zieloną energię zamiast krótkoterminowego zysku – powiedziała Marta Kulesza z ministerstwa klimatu i środowiska, podczas specjalnie zorganizowanej konferencji prasowej.
Eksperci podkreślają, że uruchomienie odkrywki oznaczałoby konieczność przesiedlenia tysięcy mieszkańców oraz ogromne zniszczenia krajobrazowe.
Choć nie brakuje głosów rozczarowania ze strony przedstawicieli sektora energetycznego, priorytety kraju są już jasno określone.
Polska, jak zapowiadają władze, będzie konsekwentnie odchodzić od węgla brunatnego i stawiać na odnawialne źródła energii. Węgiel, który leży w pasie od Głogowa do Legnicy pozostanie w ziemi i poczeka na nowsze i bardziej efektywne technologie metody jego wydobycia i przetwarzania na źródła energii.
KD
fot: PGE
10 0
...przecież odkrywka nie jest jedynym sposobem na uzyskanie korzyści z tego złoża
28 6
Niemiec będzie zadowolony. Swoje kopie, nam blokuje.
21 11
Ważne, że Niemcy zadowolone. I rudy z Gdańska
16 8
Jakoś mnie to nie dziwi że ten po......y rząd nie jest zainteresowany.
20 8
W jewropie tylko niemiecki zarządca może kopać i spalać węgiel. Reszta ma zdechnąć.
19 10
Boję się myśleć co by z naszym krajem było, gdyby wygrał Trzaskowski.Boze dziękuję Tobie , że czuwasz nad naszą ojczyzną.
5 0
Tragedia by byla