Wielka ekologiczna akcja zielonych nasadzeń przy Odrze właśnie dotarła do Głogowa. Dziś symboliczne drzewo pojawiło się tuż przy głogowskiej Marinie – a to dopiero początek.
[FOTORELACJANOWA]7468[/FOTORELACJANOWA]
Pierwsza śliwa, wielki plan - "Drzewa dla Odry” – tak nazywa się nowy projekt, który wyrósł z wcześniejszych działań ekipy sprzątającej szlak Odry. Jego pomysłodawca, Dominik Dobrowolski, komandor Międzynarodowego Spływu z Wrocławia do Berlina, nie ukrywa sporych planów.
– Chcemy posadzić milion drzew wzdłuż Odry i Szprewy: od Głogowa, Nowej Soli i Wrocławia, aż po Berlin. Rzeki potrzebują cienia, ochrony przed zanieczyszczeniami i miejsc dla zwierząt, a drzewa – wody. To naturalna symbioza, ale my musimy jej pomóc – zaznacza Dominik Dobrowolski.
Dzisiejsza śliwa nad mariną to prezent na trasie szóstego już międzynarodowego spływu. – Po nas zostanie jedynie kilwater na wodzie i drzewko w Głogowie – śmieje się Dominik Dobrowolski, podkreślając, że każde posadzone drzewo pochłania CO₂, magazynuje wodę i zwiększa bioróżnorodność nadbrzeży.
W akcji od początku działa Fundacja Viadrus. Jej przedstawiciel Marcin Zimny przypomina, że sadzenie nie kończy się na jednym wydarzeniu:
– Miejsc do nowych nasadzeń jest mnóstwo. Jeśli każdy z nas posadzi choć jedno drzewo w ciągu kilku lat, łatwo osiągniemy milion. Apeluję do Wód Polskich, leśników i samorządowców: sadźmy więcej, wycinajmy mniej – dodaje organizator akcji.
Zanim jednak padnie kolejna łopata, Głogów czeka ekologiczno-artystyczne spotkanie. W najbliższą środę, 25 czerwca, do miasta przypłynie Statek Kultury. Od 14.00 na pokładzie i nabrzeżu mariny będzie można napić się kawy, porozmawiać o problemach i planach dla Odry, zobaczyć, że rzeka może być przestrzenią kultury, a nie tylko „autostradą” dla barek.
Jesienią Fundacja Viadrus chce przenieść sadzenie na Rudną – niewielki dopływ Odry. – Mamy zgodę właścicieli gruntów i chcemy obsadzić półtorakilometrowy odcinek – zapowiada Marcin Zimny. Trwają już poszukiwania finansowania.
Akcja „Drzewa dla Odry” z każdym kolejnym etapem spływu będzie rosła niczym zielona nitka ciągnąca się od Wrocławia po Berlin. Organizatorzy liczą na to, że do wiosny 2030 roku milion nowych drzew stworzy naturalny parasol dla rzek i mieszkańców.
Jak dołączyć do akcji?
Jeden człowiek, jedno drzewo – brzmi niepozornie. Ale milion takich gestów potrafi całkowicie odmienić krajobraz nad Odrą i Szprewą.
KD
1 0
O MATKO ODRA DO BERLINA CHYBA W SNACH LEPIEJ TEGO NIE ROBCIE NIECH ONA DALEJ PLYNIE PO POLSKU
0 0
A JUTRO BEDZIECIE BUDOWAC SCHODY NA KSIEZYC
1 0
Niedziela jest dniem świętym, na sadzenie i koszenie jest czas od poniedziałku do soboty.