Zamknij

Wróg w Obiszowie pokonany. Prasłowiański Bóg zadowolony! [FOTO]

22:55, 28.06.2025 Aktualizacja: 22:59, 28.06.2025
Skomentuj

Właśnie kończy się kolejna edycja Palinocki w Krainie Dziadoszan. Obiszów na jeden dzień stał się bramą do wczesnośredniowiecznej Polski

[FOTORELACJANOWA]7517[/FOTORELACJANOWA]

Na pięknej Polanie w Obiszowie czas się dziś zatrzymał. Setki osób przeniosły się w przeszłość, by doświadczyć jednego z najciekawszych wydarzeń kulturalnych tego lata – Palinocki w Krainie Dziadoszan, czyli Festiwalu Kultury Słowian. Wczesnośredniowieczna osada Dziadoszan tętniła życiem – rycerskie pojedynki, inscenizacje historyczne, dawne rzemiosła, obrzędy Nocy Kupały i koncerty stworzyły niezapomniany klimat.

W samo południe przez polanę przemaszerowali uczestnicy wydarzenia – barwna, uzbrojona drużyna wojów i odtwórców dawnych zawodów. Widzowie zobaczyli wyjątkową inscenizację – spotkanie cesarza Ottona III z Bolesławem Chrobrym z roku 1000, inspirowane przekazem kronikarza Thietmara. – Pokażemy, jak Bolesław z wielką gościnnością wita cesarza, nawiązując do wydarzeń sprzed tysiąca lat – zapowiadał jeszcze przed wydarzeniem Artur Chodor ze Stowarzyszenia Wirtualne Muzeum Dziadoszan. Scena została zrealizowana z rozmachem i ogromnym zaangażowaniem rekonstruktorów.

Po widowisku rozpoczęła się część edukacyjna, czyli żywa archeologia – niezwykła okazja, by zobaczyć, jak dawniej wyrabiano ceramikę, dziegieć, szkło i biżuterię. Obok pracowali rzemieślnicy, którzy nie tylko prezentowali swoje umiejętności, ale i dzielili się wiedzą z odwiedzającymi.

Nie zabrakło też pokazów rzemiosł z udziałem prawdziwych pasjonatów. – Zawodowo zajmuję się kowalstwem, ale dziś jestem kowalem sprzed wieków. Sam nauczyłem się fachu, a dzisiejszy strój i pokaz to moje hobby – opowiadał pan Marcin z Kalisza, który pracował w rozpalonej kuźni i z zapałem opowiadał o swoim rzemiośle.

Publiczność miała szansę nie tylko oglądać, ale również aktywnie uczestniczyć – można było samemu spróbować sił w tkaniu, wytwarzaniu paciorków czy rzucie oszczepem.

Na scenie przez cały dzień nie zabrakło emocji. – Zaprosiliśmy takie zespoły jak: Wędrowna Trupa Roderyka, Łysa Góra, Gooral – znany m.in. z występów na festiwalu Woodstock – oraz naszą lokalna grupa Rave Lab – mówi Renata Chrzan, dyrektor Centrum Kultury i Sportu w Grębocicach,

Równolegle odbywały się turnieje zręcznego woja – rzut toporem, strzelanie z łuku i oszczepem – które wzbudzały niemałe emocje, a dzieci z radością korzystały ze strefy Małego Słowianina.

Wieczorem rozpoczęły się obrzędy Nocy Kupały.  – Gramy do pierwszej w nocy. Zapraszamy wszystkich gorąco – mieszkańców, turystów, pasjonatów historii.– zachęcała jeszcze przed imprezą wcześniej Renata Chrzan. I rzeczywiście – wszyscy, którzy przyjechali, nie mogli żałowali.

Tegoroczna Palinocka w Krainie Dziadoszan przechodzi do historii, ale emocje i wspomnienia pozostaną na długo. To był dzień pełen atrakcji, autentycznych przeżyć i spotkania z żywą historią.

KD
 

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%