Zamknij

Feniks z Głogowa: Jak jedna księgarnia przetrwała 35 lat na rynku pełnym wyzwań

. 14:55, 27.07.2025
Skomentuj

Bożena Wójcik od 35 lat prowadzi w Głogowie księgarnię Feniks. Prawie wszyscy konkurenci popadali, a ona jedna trzyma się na rynku. W tym roku po raz trzeci otrzymała Certyfikat dla Małych Księgarń od Instytutu Książki.

W najlepszych latach prowadziła w Głogowie kilka księgarń i sklep z zabawkami. Zatrudniała 30 osób. Teraz księgarnia została jedna – ale za to jedna z dwóch ostatnich w Głogowie.

Księgarnia Feniks przy ul. Jedności Robotniczej. Ten lokal ma swoją historię...

Oprócz mnie i Empiku w galerii, w Głogowie nie ma już więcej księgarń

– przyznaje Bożena Wójcik. Teraz nie są czasy na kupowanie książek... Dlatego musiała swoją księgarnię trochę przebranżowić, bardziej pod klienta. Przede wszystkim przychodzą tu rodzice po książki i lektury dla dzieci, po poradniki. Szukają modnych kolorowanek, książeczek z naklejkami, puzzli i w ogóle nowinek. Oprócz tego pani Bożena ma tutaj praktycznie jedyne w centrum Głogowa ksero. Także drukuje dokumenty. Jest punktem firmy GSL, można u niej odebrać, a także wysłać paczkę.

Mam spore grono stałych klientów, którzy wysyłają ode mnie paczki za granicę

– zapewnia. Tego dokładnie nie wie, ale być może została jedynym punktem w Głogowie, z którego wysłać wiadomość faxem. Kiedyś można to było zrobić na poczcie, ale tę usługę zlikwidowano. A niektórzy jeszcze faxy wysyłają...

To się jednak zaczęło w 1989 roku, kiedy skończyła studia i wróciła do Głogowa.

Została nauczycielką języka polskiego w mechaniku. Ale miała smykałkę do biznesu, a przede wszystkim zawsze była aktywna. Szkoła to dla niej było za mało. Inni zaczynali biznesy na rozkładanych łóżkach polowych na zielonym rynku, więc i ona także. W weekendy sprzedawała książki – a to był wtedy niezły interes.

Dosłownie wszystko szło jak świeże bułeczki, książki także. Najlepiej harlequiny i fantastyka.

W tygodniu uczyłam polskiego, a w soboty sprzedawałam książki

– opowiada. Gdy jej się rozwinął interes, dosłownie po kilku miesiącach, wynajęła miejsce w miejskiej bibliotece przy ul. Jedności Robotniczej. Tam była taka nieużywana szatnia z ladą.

Codziennie rozkładałam książki i je sprzedawałam. Zatrudniłam pierwszego sprzedawcę, bo przecież musiałam iść na lekcje

– opowiada.

Jej tato miał zakład krawiecki przy ul. Jedności Robotniczej. Taki mały lokal, ale wymyślił, że mógłby jej część odstąpić na księgarnię.

I tak to się zaczęło z księgarnią Feniks.

Jestem tu od 1991 roku. Dokładnie 1 maja rozpoczęłam własną działalność gospodarczą

– wspomina pani Bożena. Wtedy sprzedaż książek szła bardzo dobrze, więc w 1997 roku otworzyła drugą księgarnię na ul. Stawnej, a potem jeszcze na al. Wolności. Kto pamięta, ten wie, że w tamtych latach ludzie kupowali książki tomami.

Czasy były takie, że po książki Ludluma, które zdobywała, ludzie stali w kolejce. Harlekiny kupowali po cztery. Zdobyła umowę z PWN na 6 – tomową encyklopedię na subskrypcję, przywiozła tego cały samochód i mogła sobie wymienić dostawczą nysę na peugeota.

Na początku lat 90. sprzedawałam w mojej księgarni po 1200 książek dziennie

– zapewnia. To dlatego zdecydowała się otworzyć kolejne księgarnie – nie tylko w Głogowie, ale i w Polkowicach.

Księgarnia na ul. Stawnej zrobiła furorę.

To była prawdziwa księgarnia, dwupoziomowa. Organizowałam w niej spotkania autorskie

– wspomina Bożena Wójcik, że to w tamtej księgarni gościła prawdziwe gwiazdy: sławnych na cały świat pisarzy.

U mnie w księgarni książki podpisywał William Wharton. To był 2006 rok. Przyjechał do Głogowa na spotkanie z czytelnikami i do mnie zawitał

- przyznaje, że dziś trudno w to uwierzyć, ale tak było. U niej w księgarni był Bogusław Wołoszański, był Andrzej Pilipiuk. Monika Szwaja, Barbara Kosmowska, Krzysztof Mroziewicz, no i oczywiście jej gośćmi byli także lokalni twórcy. To były lata...

W tym ferworze sukcesu otworzyła kolejną księgarnię przy ul. Grodzkiej. W pewnym momencie była nawet w dwóch punktach. Summa summarum prowadziła w Głogowie kilka lokali z książkami i zabawkami, zatrudniała ze 30 osób, a w sezonie podręcznikowym jeszcze więcej.

No a jeszcze jak zaczęły się czasy Harrego Pottera, to był szał.

Organizowałam akcje promocyjne i sprzedażowe. O godz. 6 rano i o 24 ustawiały się po książki kolejki dzieci z rodzicami, a my stałyśmy za ladą w kostiumach w Pottera

– wspomina.

Chciałabym też podkreślić, że aktywnie działałam w środowisku księgarskim, do dziś zresztą działam

– mówi. Były czasy, że zdobyła trzecie miejsce w Polsce w konkursie na najaktywniejszą księgarnię. Jej praca i jej działalność została dostrzeżona. Otrzymała dwa odznaczenia państwowe: Brązowy Krzyż Zasługi od prezydenta RP, medal Zasłużony dla Kultury Polskiej od ministra kultury i dziedzictwa narodowego. A także wiele innych nagród. Przez jakiś czas była prezesem Izby Księgarzy na Dolnym Śląsku.

Jeszcze sołtysem w Modłej byłam przez dwie kadencje

– dodaje ze śmiechem. No ale teraz Feniks został w pierwszym małym lokalu przy Jedności Robotniczej.

Teraz trzymam się tutaj. Mam nowości, bajki dla dzieci, malowanki. Duży dział poradników, bo teraz to jest ludziom coraz częściej potrzebne. Mam także duże grono stałych klientów. Dzięki nim przetrwałam

– Bożena Wojcik w tym roku przeszła na emeryturę i mówi, że pracuje już tylko dla przyjemności. Po raz trzeci otrzymała certyfikat dla Małych Księgarń Instytutu Książki, dedykowany dla takich małych placówek jak jej – aktywnie promujących czytelnictwo oraz promotorów kultury w lokalnej społeczności.

(DN)

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

MarychaMarycha

0 0

So super osoba i bardzo konkretna.

09:42, 28.07.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu myglogow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%