Po porodzie usłyszała, że musi zostawić dziecko w szpitalu. Jej maleńka córeczka, zamiast do domu, trafiła do rodziny zastępczej.
Patrycja* jest zrozpaczona. Decyzja sądu spadła na nią jak grom z jasnego nieba. Nic nie wskazywało na to, że opuści szpital bez dziecka, że nie będzie mogła zabrać nowo narodzonej córeczki do domu. Czekał na nią śliczny pokoik, rodzina. Mogła się nią cieszyć tylko trzy pierwsze dni na oddziale położniczym w głogowskim szpitalu. To były jedyne chwile jej szczęścia przez łzy.
Nie chcę jej zostawić tutaj samej
– nie rozumie, dlaczego tak się stało.
Cały czas miałam kontakt ze wszystkimi instytucjami. Wszystko było w porządku, dopóki nie trafiłam do szpitala. Po porodzie przyszła do mnie jakaś pani i powiedziała, że jak zostanę wypisana ze szpitala, to mała musi tu zostać. Nie podano żadnego powodu. A teraz się okazuje, że chodzi o mieszkanie
– płacze młoda kobieta. Mieszka ze swoim ojcem w mieszkaniu komunalnym koło Głogowa. Nie ukrywa, że wcześniej dochodziło tam do interwencji policji, ale jej one nie dotyczyły. Jednak odkąd zaszła w ciążę, jest spokój.
Moje mieszkanie jest przygotowane na przyjście małej
– pokazuje zdjęcia pokoiku dla dziecka, jak z katalogu. Opowiada, że jej partner wyjechał do Niemiec, żeby zarobić na wynajęcie innego mieszkania, skoro to obecne jest problemem. Dwa dni po porodzie dostała decyzję sądu, że córeczka zostaje zabezpieczona do rodziny zastępczej.
Potrzebuję po prostu, żeby ktoś mi pomógł
– mówi Patrycja. Młoda kobieta ma już starszą córkę, która trafiła do rodziny zastępczej. Wychowuje ją babcia. Po 12 latach historia się powtarza.
Nie chcę, żeby mi zabrali drugie dziecko. Robiłam naprawdę wszystko, żeby ona była przy mnie
– zapewnia zrozpaczona matka. Opowiada, że nawet pracownica socjalna, która do niej przychodziła, widziała warunki w mieszkaniu, znała też jej historię ze starszą córką, zapewniała, że wszystko jest w porządku.
A teraz się okazuje, że mała nie może wrócić ze mną do domu. A ja nie mogę nic zrobić
– rozpacza. Pomocy dla niej szukają też bliscy kobiety.
Oszukali ją po prostu. Nawet nie powiedzieli, że taka sprawa się odbędzie
– oburza się znajomy rodziny. Zapewnia, że Patrycja żyje normalnie, szuka pracy. Tłumaczy, że to skromna rodzina, nie stać jej na pomoc prawną.
Ona tak schudła, skóra i kości! Nic nie je, jest załamana. Teraz drugie dziecko chcą zabrać. Po 12 latach ją osądzają, bo tam jakaś interwencja była. A dziewczyna Bogu ducha winna
– broni jej znajomy. Przypomina, że w małym miasteczku trudno z dnia na dzień znaleźć mieszkanie do wynajęcia. Uważa, że pomoc społeczna powinna jej w tym pomóc. Dla niego to niepojęte.
Żeby nie dać jej nawet możliwości obrony. Po prostu oszukali. Urodziła, szczęśliwa, cieszyła się tym dzieckiem, a tu nagle – zabierają. Ta dziewczyna sobie coś zrobi
– ostrzega mężczyzna.
Nic nie wskazywało, że może dojść do takiego dramatu. Bez zapowiedzi, wyjaśnienia, podanego powodu. Rodzina jest zszokowana.
W każdej chwili mogliśmy jej pomóc, żeby wynajęła inne mieszkanie i od razu się wyprowadziła z dzieckiem. To nie byłoby problem, gdyby tylko wcześniej nas poinformowali
– mówi siostra Patrycji. Pamięta zapewnienia pracownic socjalnych, że jej siostra będzie mogła wrócić z dzieckiem do mieszkania, że nawet wydadzą taką opinię dla sądu. Miejscowy Ośrodek Pomocy Społecznej nie komentuje sprawy.
Wiceprezes Sądu Rejonowego w Głogowie, sędzia Andrzej Szczepanowski, podkreśla, że sąd nie działał w oderwaniu od faktów, a decyzja była poprzedzona szerokim rozeznaniem sytuacji matki, która już wcześniej była objęta nadzorem instytucji pomocowych.
Z akt sprawy wynika, że od początku maja ta pani była monitorowana przez ośrodek pomocy społecznej. Również były zlecane wywiady kuratora i informacje od miejscowej policji, że nie dba o tę ciążę
– mówi sędzia Szczepanowski. Sąd wiedział, że kobieta miała poważne problemy w przeszłości – została pozbawiona praw rodzicielskich do jednego dziecka, miała kontakty z narkotykami i alkoholem. Proponowano jej pomoc - umieszczenie w ośrodku interwencji kryzysowej lub w placówce dla samotnych matek. Jednak nie była zainteresowana.
Nie przygotowywała się do opieki nad dzieckiem
– sędzia podkreśla, że jest to postanowienie tylko i wyłącznie w trybie zabezpieczenia. Sąd umieścił dziecko w zorganizowanej pieczy zastępczej, a rozprawa jest wyznaczona na październik. Sąd zwrócił się o dodatkowe informacje do szeregu instytucji, które pozwolą mu podjąć dalsze decyzje. Przypomina, że decyzja o zabezpieczeniu nie jest definitywna, jednak materiał dowodowy i tło wskazują, że była słuszna.
Całokształt okoliczności wskazuje, że mogło być nawet zagrożone życie dziecka
– Wiceprezes Sądu Rejonowego dodaje, że dziecko może wrócić do matki, jednak pod warunkiem, że ta stworzy odpowiednie warunki do sprawowania opieki. Kobieta może też odwołać się od postanowienia.
*imię zmienione
(GH)
nikt09:04, 27.07.2025
jest TUSK i wraca pani KRYSIA jest dziecko i zaczyna sie to co bylo to nie OSKAREK ale dziecko i moze podzielic los tamtego
Jolka09:12, 27.07.2025
Lepiej dmuchać na zimne i upewnić się, ze dziecko będzie bezpieczne.
Ot co09:14, 27.07.2025
Bo prawo nie jest dla zwykłych ludzi tylko dla polityków i bogatych jak nie masz na adwokata to siedzisz albo Ci dziecko zabierają
NO09:54, 27.07.2025
TO TO SAMO PRAWO KTORE DALO KURATORCE KLIKNAC PALCEM I ZABRAC 8 DZIECI Z DALKOWA GDYBY NIE SPOLECZENSTWO I GMINA GAWORZYCE TE DZIECI ROZWLEKLIBY PO CALEJ POLSCE
MIMI09:56, 27.07.2025
TERAZ MATKA DZIECKA TO PRODUCENT DZIECI NAD KTORYM WLADZE PRZEJMUJE JAKIS KUKLUX KLAN PO POLSKU
Donald 10:00, 27.07.2025
Trzeba pomóc mamie, kontrolować sytuację.Jestes biedna nie zachodzić w ciążę,takie myślenie obecnych rządzących.
ABCD10:15, 27.07.2025
Zabiorą dziecko i 800 + im się zwróci
UNO10:42, 27.07.2025
TYLKO TEN KTO SIE WZIAL ZA LBY Z NASZYM SADEM RODZINNYM I TA ARMIA NIBY KURATOROW NO I TEGO POWIATOWEGO TWORU MOZE WIEDZIEC JAK TA POMOC POLEGA I JAKIM KOSZTEM BO ZAWSZE PLACA DZIECI
Ja11:05, 27.07.2025
Skoro 12 lat temu byla podobna sytuacja i ta pani przez tyle lat nic nie zrobiła by zaopiekować się pierwszym dzieckiem to coś tu nie gra… Zdecydowanie trzeba zadbać o dziecko. Bardzo dobra decyzja.
Luk12:10, 27.07.2025
Każdy zasługuje na szansę.
Ktos11:45, 27.07.2025
Brak słów..........na to wszystko a Ty dziewczyno walcz o dziecko !
Dramat na porodówce w Głogowie
Brak słów..........na to wszystko a Ty dziewczyno walcz o dziecko !
Ktos
11:45, 2025-07-27
Budowa obwodnicy Głogowa może ruszyć szybciej
W twoim przedpokoju
DGL
11:26, 2025-07-27
Budowa obwodnicy Głogowa może ruszyć szybciej
Hahahaha kolejne kłamstwa
Ja
11:14, 2025-07-27
Dramat na porodówce w Głogowie
Skoro 12 lat temu byla podobna sytuacja i ta pani przez tyle lat nic nie zrobiła by zaopiekować się pierwszym dzieckiem to coś tu nie gra… Zdecydowanie trzeba zadbać o dziecko. Bardzo dobra decyzja.
Ja
11:05, 2025-07-27
2 1
Co ma Tusk do tego nie wiem,był czas przywyknąć że wina Tuska, nie wiem kto to pani Krysia ale już coś tam piszą więc jest coś na żeczy, oby nie było krzywdy dziecka to jest niepokojące