Nietypową akcję ratowniczą przeprowadzono w Głogowie na ulicy Oriona. W roli głównej – koty i pralka.
Zgłoszenie o pożarze w jednym z bloków przy ulicy Oriona wpłynęło do głogowskich strażaków o godz. 1:34. Na miejsce wysłano cztery zastępy straży pożarnej, policję i pogotowie.
– Pożar rozwinął się w kuchni. Przyczyną była znajdująca się w pomieszczeniu pralka. Sytuacja wymagała m.in. ewakuacji z mieszkania czterech kotów – potwierdza dyżurny stanowiska kierowania KP PSP w Głogowie.
Strażacy ugasili pożar w kuchni, przewietrzyli pomieszczenia i klatkę schodową. W trakcie akcji jeden ze strażaków doznał rany dłoni, która została opatrzona przez służby medyczne. Ostatni zastęp strażaków wrócił do bazy około godz. 3:00.
KD, ŁW
Vdhfj10:52, 12.08.2025
Artykuł znowu pisany na kolanie.
Mam nadzieję że wszystkie koty wróciły bezpiecznie, bo w nocy trwały poszukiwania, widocznie uciekły.
Jest najwyższą na Śląsku
A ile kosztuje roczne utrzymanie tej dumy?
Jerry
12:33, 2025-08-12
Dzieci się przewracają, mieszkańcy alarmują
Nie ma pieniędzy poszły na restauracje itd brak słów
Glos
11:48, 2025-08-12
Urząd Skarbowy w Głogowie sprzedaje auta i...skarpetki
Za obsługę tych aukcji skarpetek wartych 4zł zapłacimy my
Nick
11:37, 2025-08-12
W Głogowie akcja: pożar i koty. Winna była pralka
Artykuł znowu pisany na kolanie. Mam nadzieję że wszystkie koty wróciły bezpiecznie, bo w nocy trwały poszukiwania, widocznie uciekły.
Vdhfj
10:52, 2025-08-12