Dlaczego nie ma dyżurów strażaków OSP pod Głogowem? I tak są cały czas w pogotowiu

Wójtowie, bierzcie przykład z gminy Grębocice – tam funkcjonują dyżury strażackie w trakcie akcji żniwa. Taka krytyka spadła na organizowanie przez gminy pomocy rolnikom w przypadku pożarów na polach. A takich pożarów ostatnio trochę było...

W środę (13.08.) nastąpiła kulminacja. Na polach pod Głogowem było kilka pożarów w trakcie prac. Koło Przedmościa spaliła się ciężarówka z balotami. Koło miejscowości Słone spaliła się maszyna rolnicza, kilka balotów i ściernisko. Komentatorzy dziękowali wójtom za dozory strażackie, których brak i wskazywali na gminę Grębocice jako przykład.

[ZT]172620[/ZT]

[ZT]172622[/ZT]

Faktycznie, dyżury strażackie w trakcie akcji żniwa w tej gminie były organizowane, ale... jakieś trzy, cztery lata temu. Wtedy strażacy prosili rolników, aby każdorazowy wyjazd w pole zgłaszali, aby było wiadomo, gdzie trwają prace i aby można było jak najszybciej zareagować, dotrzeć na miejsce. Strażacy przypominali także rolnikom, aby podczas koszenia zbóż mieli przy sobie sprawną gaśnicę i aby traktory wyposażać w tzw. talerzówkę.

Tych dyżurów w zeszłym roku nie było, w tym roku także ich nie podjęliśmy

- przyznaje Mieczysław Żentel, naczelnik OSP Grębocice. Wspomina, że polegały one na tym, że w trakcie akcji żniwa codziennie w remizie w Grębocicach dyżurowało trzech strażaków i kierowca, od 10 rano do wieczora. Robili także objazdy po polach.

Jednego razu byliśmy właśnie w Rzeczycy, gdy zadzwonił rolnik prowadzący prace na polu w Retkowie, że zapalił się kombajn. Praktycznie byliśmy na miejscu, od razu mogliśmy zareagować. Szybko ugasiliśmy pożar i uratowaliśmy kombajn

- wspomina strażak. No ale w tym roku żniwa zaczęły się praktycznie w słocie. Dopiero w ostatnich dniach są takie ukropy. Poza tym jednak takie dyżury trudno zorganizować, bo wszyscy strażacy ochotnicy mają pracę i życie. I dlatego dyżurów już nie ma. 

To dobry pomysł, lecz trudny logistycznie

- przyznaje Mieczysław Żentel. Ale wart przemyślenia na przyszłość. 

(DN)