Głogów na trzy sposoby. Czas na ciekawy weekend! [WIDEO]

– Nasz Głogów to piękne miasto, które odwiedzane jest przez wiele grup, szczególnie w sezonie wakacyjnym – mówi Dominik Jeton, kierownik Centrum Informacji Turystycznej w Głogowie.
 
Miasto nad Odrą, dawną stolicę księstwa a obecnie ważny ośrodek Zagłębia Miedziowego możemy zwiedzać i poznawać przynajmniej na trzy sposoby. 

Głogów "Na jeden dzień"

Wycieczki jednodniowe w Głogowie najlepiej rozpocząć od kolegiaty na Ostrowie Tumskim. Stąd prowadzi miejska trasa turystyczna, obejmująca 19 punktów – od Zamku Głogowskiego, przez pomniki, fosę miejską, wieżę ratuszową, sukiennice, teatr, podziemia kościoła Bożego Ciała, po lapidarium dawnej synagogi.

– To mniej więcej ośmiogodzinna przygoda. W tym czasie wchodzimy na wieżę, schodzimy do podziemi, robimy przerwy na odpoczynek i obiad. Przy dużych grupach rezerwujemy posiłek z wyprzedzeniem, aby skrócić oczekiwanie i jak najlepiej wykorzystać dzień* – opowiada Dominik Jeton.

W sezonie letnim dodatkową atrakcją jest rejs statkiem „Laguna” po Odrze – od godzinnego po kilkugodzinny, z obiadem lub ogniskiem na pokładzie. – Latem dbamy o to, by grupy poruszały się zacienionymi trasami i często wchodziły do wnętrz zabytków. W Głogowie toalety są bezpłatne, podobnie jak parkingi dla autokarów – to rzadkość w Polsce i spore ułatwienie dla turystów – dodaje nasz przewodnik.

Głogów na weekend

Weekend w Głogowie to czas pełen wydarzeń – od Dni Głogowa, przez święto kolegiaty 15 sierpnia, po rocznicę obrony miasta 24 sierpnia. Organizowane są koncerty, imprezy sportowe i plenerowe. W piątki wstęp do Zamku Głogowskiego i na wieżę jest darmowy.

– Mamy w Głogowie wiele unikalnych obiektów: drugą w Polsce najwyższą wieżę ratuszową, największe rondo, na którym mieszkają sarenki, jedyny w kraju most w kolorze liliowo-różowym – Most Tolerancji, prawdopodobnie najstarszą kolegiatę w Polsce, a także rozbudowane podziemia i pozostałości twierdzy – wylicza Dominik Jeton.

Na terenie miasta można zobaczyć prochownie, kazamaty, tunele minerskie, katakumby, a także obiekty z linii Odra-Stellung, udostępniane przez Głogowski Ruch Odkrywców Tajemnic. – Każdy znajdzie tu coś dla siebie – od miłośników fortyfikacji, przez pasjonatów historii, po rodziny z dziećmi – podkreśla nasz rozmówca.

Głogów, na kilka godzin

Głogów chętnie odwiedzają także podróżni w drodze nad morze czy w góry. – Często zaczyna się od głodu – nie zabytków, a prawdziwego, bo w mieście jest wiele restauracji z kuchnią z całego świata, na każdą kieszeń – żartuje Dominik Jeton.

Dla tych, którzy mają godzinę lub dwie, poleca wejście na wieżę ratuszową. – To 284 schody, a po drodze poznajemy historię miasta. To świetny początek zwiedzania. Można też odwiedzić sukiennice, blok koszarowy, zamek, kolegiatę czy skorzystać z mariny, wypożyczając kajaki lub rowerki wodne.

–  Niezależnie od tego, czy ktoś jest tu przejazdem, czy zostaje na dłużej – Głogów zawsze ma coś ciekawego do zaoferowania – podsumowuje szef głogowskiego Centrum Informacji Turystycznej.

Pamiętajmy zwiedzanie Głogowa to propozycja nie tylko dla przyjezdnych, ale również dla mieszkańców miasta, którzy na co dzień nie dostrzegają piękna i ciekawej historii grodu nad Odrą. 

KD