Szop pogryzł człowieka w Głogowie. Konieczne było szczepienie

Więcej zakażeń jelitowych i zachorowań na grypę, pokąsania przez zwierzęta podejrzane o wściekliznę - PSSE w Głogowie podaje aktualne statystyki chorób zakaźnych. 

Sytuacja epidemiologiczna chorób zakaźnych na terenie powiatu głogowskiego utrzymuje się na stabilnym poziomie. Taki jest stan na koniec lipca. Zmiany widać po zestawieniu z analogicznym okresem 2024 roku.

Według danych Sekcji Epidemiologii Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Głogowie, zwiększyła się ogólna liczba zakażeń jelitowych bakteryjnych i wirusowych. Do końca lipca odnotowano już 52 przypadki, czyli o cztery więcej niż przed rokiem. Wystąpiło też więcej indywidualnych zatruć pokarmowych wywołanych pałeczkami Salmonella w postaci nieżytu żołądkowo – jelitowego. Dotąd odnotowano ich pięć. Nic przyjemnego.

W tym roku zarejestrowano również jedno zachorowanie na ostre wirusowe zapalenie wątroby typu A (WZW A), a do sierpnia 2024 roku nie było żadnego. 

W porównaniu z analogicznym okresem 2024 roku wystąpił wzrost zachorowań na grypę potwierdzoną wynikiem szybkiego testu antygenowego, ponad pięciokrotny

- jak podaje Aneta Zwiahel, starszy asystent Sekcji Epidemiologii, do końca lipca tego roku grypę przechorowało prawie 1050 osób, a przed rokiem - pond 200. 

Zestawienie z siedmiu miesięcy pokazuje także wyraźny wzrost zachorowań na ospę wietrzną (już 202 przypadki), na boreliozę (11 zakażeń) oraz nieco mniejszy na przewlekłe WZW typu B i WZW typu C. 

Nie odpuszczają też bardziej wstydliwe infekcje. W tym roku zarejestrowano wzrost przypadków zachorowań na kiłę. Ta przykrość spotkała cztery osoby, o dwie więcej niż przed rokiem.

Na szczęście mniej było w naszym powiecie pokąsań przez zwierzęta podejrzane o wściekliznę. W tym roku doświadczyły ich 34 osoby. Najczęściej były to pogryzienia przez psy: 25, w tym sześć przez nieznane, rzadziej koty: osiem pokąsań, w tym cztery przez nieznane. Zdarzyło się też jedno ugryzienie przez szopa, a w zeszłym oku przez lisa. 

Do szczepień przeciwko wściekliźnie zakwalifikowano sześć osób, a w analogicznym okresie 2024 roku - dziewięć osób 

- informuje Aneta Zwiahel. 

W 2025 r. wystąpiły niestety zachorowania, których nie notowano w omawianym okresie zeszłego roku: choroba meningokokowa inwazyjna i choroba wywołana przez Haemophilus influenzae. Na szczęście nie pojawiły się zachorowania na odrę, różyczkę, błonicę czy AIDS

PSSE w Głogowie zarejestrowała tylko jeden przypadek zachorowania na gruźlicę, a do sierpnia 2024 było ich aż pięć.

Kolejna dobra wiadomość - odnotowano ośmiokrotny spadek zachorowań na płonicę, czyli szkarlatynę: z 119 przypadków przed rokiem do 15 w 2025 r. Prawie o połowę spadła też liczba zakażeń wirusem RSV - do końca lipca w powiecie głogowskim było ich 63.

Statystyki PSSE pokazują też ponad dwukrotny spadek zakażeń wywołanych koronawirusem SARS CoV-2 (69 do końca lipca) oraz zachorowań na krztusiec.

W obu okresach nie notowano chorób zakaźnych szczególnie niebezpiecznych, w tym określanych jako importowane, wiążące się z wyjazdami zagranicznymi w inne strefy klimatyczne, jak cholera, malaria, żółta gorączka i inne wirusowe gorączki krwotoczne czy małpią ospę

- informuje Aneta Zwiahel.

I jeszcze jedna ważna wiadomość - do końca lipca, tak jak rok wcześniej, w powiecie głogowskim nie zarejestrowano zgonów z powodu chorób zakaźnych.

(GH, zdj. archiwum)