20 pielęgniarskich licencjatów otrzymało symboliczne czepki i złożyło przysięgę pielęgniarską. To niezwykła uroczystość, która już od lat jest praktykowana w głogowskiej uczelni PANS.
[FOTORELACJANOWA]8078[/FOTORELACJANOWA]
Licencjat z pielęgniarstwa w Państwowej Akademii Nauk Stosowanych w Głogowie kończy właśnie 20 osób. Prawie same panie, ale są także nieliczni panowie. We wtorek (23.09.) zorganizowano dla nich symboliczną uroczystość czepkowania – czyli nadania pielęgniarskich czepków. Czepki są oczywiście dziś już tylko symbolem. Świeżo upieczone pielęgniarki oraz pielęgniarz złożyli także przysięgę.
Ta chwila przysięgi, obiecywanie także sobie tego, że zawsze się będzie nieść pomoc pacjentom, to jest taka wzniosła chwila. Ktoś może powiedzieć, że to staromodne, bo tych czepków już się nie nosi, ale dla nas ma ona wartość większą niż moda
– mówi Ewa Todorow, dyrektor Instytutu Nauk o Zdrowiu.
Wszyscy byli oczywiście bardzo dumni i podekscytowani. Czepki zostaną na pamiątkę. Głogowska uczelnia wypuściła już na rynek pracy ok. 150 wykształconych pielęgniarek.
Wszystkie okoliczne podmioty lecznicze chcą z nami współpracować. Nie tylko z Głogowa, ale też z Polkowic, Legnicy czy Lubina
- mówi Ewa Todorov. Pielęgniarstwo to wciąż zawód sfeminizowany, ale są panowie, którzy łamią stereotypy.
Wybór studiów w moim przypadku był może nieco przypadkowy, ale okazało się, że doskonale się w tym zawodzie odnalazłem. Spodobało mi się, zawód, otoczka mu towarzysząca, praca jaką wykonuję sprawia mi dużo satysfakcji. To był bardzo dobry wybór, także dla mężczyzny
– powiedział Mikołaj Makowski, który jako jedyny pan był czepkowany.
Ale było nas trzech mężczyzn na kierunku pielęgniarstwa, nie jestem jedynym
– podkreślił. Charakterystyczne jest także to, że na pielęgniarki i pielęgniarzy praca czeka. Jest wciąż taka luka na rynku pracy, że są rozrywani.
Pracuję w szpitalu w Nowej Soli. To praca wymagająca, nie wszyscy się nadają
– przyznał Mikołaj Makowski, ale zdradził także, że jako pielęgniarz wciąż budzi lekkie zaskoczenie.
Jednak jest to coś niecodziennego, pacjenci oczekują, że przyjdzie pielęgniarka, a tu przychodzi pielęgniarz. Na początku jest zdziwienie, ale w ostatnich latach coraz częściej pojawiają się mężczyźni w tym zawodzie. Myślę, że to dobra rzecz. Praca jest ciężka, wymagająca empatii i odpowiedniego podejścia do człowieka, umiejętności rozmawiania z ludźmi, komunikowania się. Jest także duża odpowiedzialność
– powiedział nam Mikołaj Makowski.
W tym roku kierunek pielęgniarstwo na głogowskiej PANS jest niezwykle oblegany.
Mogę się pochwalić bardzo dużym naborem na pierwszy rok studiów licencjackich na kierunku pielęgniarstwo. Jest już decyzja, że przyjmujemy ponad 60 osób. Także studia magisterskie zostaną uruchomione i będzie na nich ponad 30 osób
- mówi dyrektor instytutu Ewa Todorov.
Rafał 15:07, 23.09.2025
Wytrwałości w tej jakże ciężkiej pracy.
Żaneta 16:23, 23.09.2025
Dziś było czepkowanie, gratulacje dla tych co wytrwali do tego okresu, lekko nie było pozdrawiam serdecznie wszystkich
Chłopak spod Głogowa został mistrzem w strzelaniu
Ogrom pracy i wielkie poświęcenie Filipa i Rodziców . Można wiele ale potrzeba chęci i rzetelnej pracy mimo bardzo wielu obowiązków. Brawo Filip z Krzepielowa 🥰🥰🥰🥰 Szacunek dla rodziców 🥰🥰🥰🥰🥰
777
22:34, 2025-09-23
Przerażający smród na Rynku w Głogowie
Podpytać u konkurencji i się wyjaśni kto pryska
Jano
20:32, 2025-09-23
W Głogowie ruszyły szczepienia przeciw COVID
Skandal, że Polsce jeszcze popularyzowane są szczepienia na vovid-19. Tyle włosów , kłamstw i trucia ludzi. Setki powikłań , zgonów. Niesamowite pranie mózgu, że ludzie szczepią się ta trucizną. To wchodzi w każdą komórkę ciała . Wchodzi w DNA. Zmienia genotyp człowieka, a tylko te firmy mają patent na ten szczep. Co jeśli te osoby dowiedzą się, że ich właścicielem jest koncern farmaceutyczny a oni sami są jego produktem. W Stanach Zjednoczonych już się o tym mówi. Są badania naukowe , że przyczyną autyzmu i wielu innych chorób są szczepienia.
Iwona
20:28, 2025-09-23
Banery przeciw edukacji zdrowotnej
Brawo dla Pana Andrzeja i ludzi, którzy chcą przestrzec rodziców, którzy z braku czasu i zaganiania nie zapoznali się z podstawą programową w zakresie przedmiotu "edukacji zdrowotnej" a raczej deprawacji zdrowotnej. Jest to źle, bo włożono tam zdrowie fizyczne, dbałość o siebie, odżywianie itd. czyli zagadnienia, której były realizowane na lekcjach biologii, w-fu, WDŻ, to wszystko szkoła realizowała. Włożono to żeby zaciemnić obraz zagadnień związanych z wczesna seksualizacją dzieci, które mają czas żeby w sposób dla siebie i w swoim tempie dowiedzieć się o tym co niesie za sobą życie dorosłych. Zobaczcie , co stało się po 40 latach na zachodzie.Dzieci po zmianach płci, zagubili swoją tożsamość, nie wiedzą kim są. Do końca faszerowani tabletkami. Co stwarza możliwość zachorowania na inne choroby do raka włącznie . Mają straszne problemy psychiczne, popełniają samobojstwa. Proszę obejrzeć film "To nic takiego". Przeraża tym co dla naszych dzieci jest przygotowane. Szczególnie niebezpieczne jest to, że nie ma tam mowy o rodzinie jaka znamy, promuje się, to że przecież jest kilkadziesiąt płci. Jeśli dziecko wyrazi świadoma zgodę na seks , to wystarczy . Nik nie będzie odpowiadał prawnie przed sądem za zrobienie komuś krzywdy. Czy dziecko naprawdę jest w stanie wyrazić świadomą zgodę na coś , z czego tak naprawdę nie zdaje sobie sprawy czym jest. Będą uczyć się o antykoncepcji, aborcji, bo przecież ciąża ujmowana jest jako choroba, którą można wyleczyć przez aborcję. Czy dziewczynki 10-14 letnie po kilku , czy nawet jednej aborcji będą mogły mieć dzieci w przyszłości, nie zostaną okaleczone? Straszna przyszłość czeka dzieci przez zniszczenie ich niewinności . Nie-dla deprawacji!!
Marysia
20:09, 2025-09-23
Dorota Nyk