Zamknij

Spacer dla Adasia w Głogowie zintegrował ludzi, którzy chcą pomagać. Szły psy, dzieci, a nawet gwiazda z telewizji

Dorota Nyk Dorota Nyk 10:05, 28.09.2025 Aktualizacja: 01:43, 29.09.2025
Skomentuj

To niesamowite i budujące, że jest tylu ludzi w naszym mieście, którzy chcą wyjść z domów, których stać na trochę poświęcenia i empatii. Dla słabszych, mniejszych, potrzebujących, pokrzywdzonych. W sobotni (27.09.) wieczór wielu ludzi nie usiadło na kanapie przez telewizorem, bo woleli razem ze Stowarzyszeniem Nowa Przestrzeń pomaszerować 10 kilometrów i wrzucić coś do puszki dla Adasia.

[FOTORELACJANOWA]8109[/FOTORELACJANOWA]

Tak, to już kolejny niesamowity pomysł tego stowarzyszenia w naszym mieście. Tym razem zaproponowali głogowianom wspaniałą inicjatywę niesienia pomocy 6 – letniemu Adasiowi, który przechodzi długotrwałą i bardzo kosztowną rehabilitację po potrąceniu przez pijanego kierowcę. Jak widać na zdjęciach, odzew był niesamowity. W sobotni wieczór na Marinie głogowskiej stawili się ci, którzy chcą pomagać i nie boją trochę zmęczyć. Dorośli, dzieci – nawet w wózkach, a do tego ukochane pupile. Jeszcze przed wyruszeniem dwie puszki były pełne.

Wśród „spacerowiczów” widzieliśmy nie tylko działaczy stowarzyszenia i ich stałą grupę sympatyków, ale też choćby grupę ratowniczo-poszukiwawczą Trisar, która stawiła się z psem poszukiwawczym. Przyszli także zwykli głogowianie oraz mieszkańcy okolicznych miejscowości, także z dziećmi, z psami.

Co ciekawe, wśród spacerujących zauważyliśmy Natalię Jankowską, słynną i piękną uczestniczkę czwartej edycji programu „Sanatorium Miłości”. Program był emitowany trzy lata temu, głośno zrobiło się o niej, gdyż poznała na planie swojego ukochanego Marka Szira i stawiła się z nim na Spacer dla Adasia w Głogowie. Gratulacje!

Trasa spaceru wynosiła ok. 10 kilometrów. To jednak nie był taki sobie spacerek, bo w ciemnościach, wzdłuż wałów Odry. Trochę to wymagało odwagi i poświęcenia. Wycieczka charytatywna zakończyła się przy Neptunie, przy ognisku integracyjnym.

Jest nam niezmiernie miło, że tylu ludzi o wielkich sercach nie przeszło obojętnie obok Adasia. Wspierają nas do tej pory rozmową i modlitwą

– powiedziała nam jeszcze przed spacerem bardzo wzruszona inicjatywą mama Adasia, Magda Wojciechowicz.

O nieszczęściu, które przytrafiło się Adasiowi, napisaliśmy tutaj:

[ZT]173069[/ZT]

[ZT]174114[/ZT]

 

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%