Zamknij

Kupujcie żywe chryzantemy. W Głogowie ostanie dni przed Dniem Wszystkich Świętych

Krzysztof Dubrowski Krzysztof Dubrowski 10:45, 30.10.2025 Aktualizacja: 08:26, 30.10.2025
1

Nie ma bardziej kojarzących się kwiatów z Dniem Wszystkich Świętych jak chryzantemy. Żywe kwiaty jednak wypierane są przez sztuczne, ale to tylko imitacja, która nigdy nie zastąpi prawdziwej rośliny.

Choć wydawać by się mogło, że chryzantema to kwiat niezmienny w swojej symbolice i wyglądzie, również tutaj panuje moda. 

- W tym okresie na pewno jest moda na chryzantemę, ale wszystko zależy od pomnika i od klienta - mówi Beata Berkowicz, właścicielka kwiaciarni "Nemezja" w Głogowie.

Jak dodaje, kolor kwiatów dobiera się często do odcienia nagrobka: Jeżeli pomnik jest ciemny, dajemy jaśniejsze kwiaty. Gdy jest jasny, wtedy lepiej wyglądają kolory intensywne.
W ostatnich latach dużą popularnością cieszą się chryzantemy w odcieniach bieli i kremu, ale klienci coraz częściej wybierają też jesienne barwy - żółcie, pomarańcze i burgundy. - Rodziny coraz częściej dbają o to, by wszystko było w jednej kolorystyce - kwiaty, znicze i dekoracje - zauważa Beata Berkowicz.

Trwałość ma znaczenie

Nie wszystkie chryzantemy sprawdzają się jednak w zmiennej, jesiennej aurze. Największe kuliste odmiany, choć efektowne, źle znoszą deszcz - ich kwiaty stają się ciężkie i mogą się rozpaść. - Najlepiej sprawdzają się np. margaretki - są drobniejsze, a deszcz i wiatr im nie przeszkadzają - tłumaczy właścicielka kwiaciarni. Bardzo dekoracyjne są też odmiany igiełkowe, jednak z drugiej strony to delikatne kwiaty, które przy przymrozku lub deszczu szybko tracą płatki.

Moda na lampiony

Trendy dotyczą nie tylko kwiatów, ale i zniczy. Wzornictwo zmienia się z roku na rok - modne są teraz ozdobne lampiony, często z elektrycznym wkładem. - Znicze na baterie są coraz popularniejsze - wyglądają elegancko, a nie trzeba ich wymieniać co kilka dni – dodaje sprzedawca kwiatów i zniczy. Ceny również potrafią zaskoczyć. Najdroższe znicze, takie z górnej półki, potrafią kosztować nawet 250 zł.

Sztuczne zamiast żywych?

Coraz więcej osób decyduje się na sztuczne kompozycje. - Klienci wybierają plastik, bo myślą, że postoi cały rok - przyznaje Beata Berkowicz. Jednak, jak podkreśla, nic nie zastąpi żywej, pachnącej chryzantemy:

- To zupełnie inny widok i inny zapach. Prawdziwy kwiat ma w sobie coś wyjątkowego - słyszymy w kwiaciarni. 

Pamiętajmy również, że ceny kwiatów przed Dniem Wszystkich Świętych nieco wzrosły, ale w wielu miejscach sprzedawcy starają się utrzymać stawki z poprzedniego roku. Najtańsze doniczki można kupić już od 10–15 zł, chryzantemy średniej klasy kosztują 20–30 zł, a duże, efektowne okazy od 35 do nawet 70 zł. I pamiętajmy, warto wydać nieco większe pieniądze ponieważ żaden plastik nie zastąpi żywej rośliny. 


 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz (1)

NowyNowy

0 0

Co racja to racja.Tylko żywe kwiaty .Plastiku mamy oporowo na codzień

11:30, 30.10.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%