Zamknij

Złodzieje okradli młodego wędkarza z Głogowa. Stracił cały swój sprzęt

Dorota Nyk Dorota Nyk 16:30, 03.11.2025 Aktualizacja: 15:56, 03.11.2025
1

Złodzieje włamali się do samochodu 24-letniego Jakuba Jeżewskiego z Głogowa. Z auta zniknął cały sprzęt wędkarski wart około 6 tysięcy złotych – wędki, kołowrotki, akcesoria i kilkadziesiąt ręcznie wykonanych woblerów. Ograbili go dosłownie z wszystkiego. Młody wędkarz jest załamany i apeluje o pomoc w odnalezieniu skradzionych rzeczy.

Do kradzieży doszło w nocy z poniedziałku na wtorek (27/28 października). Pan Jakub zostawił auto na parkingu za Skarbkiem.

Rankiem zastałem otwarte drzwi od strony kierowcy i pasażera oraz otwarty bagażnik. Wyglądało na to, że złodziej lub złodzieje otworzyli wkładkę w bagażniku i przetrząsnęli całe wnętrze samochodu

– opowiada. W środku trzymał sprzęt wędkarski. Złodzieje zabrali dosłownie wszystko. Pan Jakub jest przekonany, że musieli wiedzieć, co znajduje się w aucie.

Zginęły dwie wędki, dwa kołowrotki, wszystkie woblery, jakie miałem, kamizelka z całym sprzętem – haczyki, przynęty gumowe, główki, pudełka, szczypce, metrówka, statyw na telefon, dosłownie wszystko, nawet radio walkie-talkie

– mówi załamany. Straty wycenił na około 6 tysięcy złotych, ale – jak dodaje – te emocjonalne i moralne są znacznie większe.

Największą stratą są dla niego woblery – przynęty, wszystkie były ręcznie robione przez pasjonatów z całej Polski.

Wędki czy kołowrotki można kupić w sklepie. Ale bardziej cieszy ryba złowiona na przynętę zrobioną ręcznie, wyjątkową, niż na taką masowo produkowaną

– tłumaczy. Skradziono mu około 60 takich woblerów od rękodzielników. Poza tym zniknęły wszystkie akcesoria – miarka, statyw, krzesełko, pudełka, gumowe przynęty, około 300 kotwic w różnych rozmiarach, nóż i zestaw kluczy. Oczywiście kradzież została zgłoszona na policję.

Jeśli odezwie się do was ktoś z takim sprzętem lub zauważycie w internecie, że ktoś próbuje to sprzedać, proszę, dajcie znać. Liczę, że nasza wędkarska rodzina i moc internetu pomogą odnaleźć skradziony sprzęt

– apeluje głogowianin, który nie ukrywa, że jest dosłownie załamany.

Każdy ciężko pracuje, żeby coś sobie kupić, a przyjdzie taki, co po prostu sobie weźmie. To najgorsze uczucie. Gdy zobaczyłem otwarty i pusty samochód, było to bardzo przykre. Nadal do siebie dochodzę

– dodaje. Codziennie odwiedza lombardy, licząc, że rozpozna swoje rzeczy.

Jakub Jeżewski ma 24 lata i jest zapalonym wędkarzem, należącym do koła wędkarskiego Kleń. Został całkowicie pozbawiony sprzętu i nie mógłby realizować swojej pasji, gdyby nie wsparcie innych wędkarzy.

Gdyby nie oni, mój sezon wędkarski już by się zakończył

– wzdycha.

Jak mówi, zawsze zostawiał sprzęt wędkarski w samochodzie – schowany, niewidoczny z zewnątrz.

Ktoś musiał mnie obserwować i wiedzieć, co trzymam w samochodzie. Już nigdy nic w aucie nie zostawię

– zapewnia.

 

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz (1)

122122

3 0

Mogliście wpisać tu krótką listę rzeczy skradzionych żeby pomóc w odnalezieniu sprzętu. Kolejny artykuł w którym chodzi nie o pomoc tylko wyświetlenia reklam.

18:28, 03.11.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu myglogow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%