Koncertowa gra, piękna wygrana Chrobrego!

Szczypiorniści Chrobrego Głogów szybko zamazali gorsze wrażenie po ostatniej porażce na wyjeździe z Wybrzeżem Gdańsk i teraz pewnie ograli u siebie Gwardię Opole.

Teraz sezon wkracza w taką fazę, kiedy trzeba grać co trzy dni. Mecze ligowe przeplatać z pucharowymi. Intensywność będzie duża. Maraton się rozpoczął, trwa. Dziś (5.10.) podopieczni Vitalija Nata na parkiecie rywalizowali z Gwardią Opole. Trener przestrzegał przed lekceważeniem przeciwnika, bo ten przecież w tym sezonie zgromadził już 9 punktów. Początek meczu faktycznie był wyrównany. Nawet na chwilę na prowadzenie wyszła Gwardia. Jednak z upływem czasu przewaga Chrobrego wzrastała. Jak już głogowianie zaczęli rzucać, to... skończyć nie mogli. Tylko do przerwy prowadzili 17:11 i było pewne, że po zmianie stron nic im złego stać się już nie może.

I się nie stało, bo koncertowa gra gospodarzy trwała w najlepsze. Chrobry dorzucał bramki jak na zawołanie. To był pogrom – 37:24. Najwięcej bramek dla miejscowych rzucił Paweł Paterek, bo aż 10. Otrzymał tytuł MVP spotkania. Ale wyróżnić na pewno należy również bramkarza Rafała Stacherę, który był mocnym punktem głogowskiej defensywy.
(MK)