W Chrobrym mówią: Przed nami piętnaście bitew o utrzymanie w lidze

Najpierw klubowa prezentacja (14.02.), potem ligowy mecz z Wisłą Płock (16.02.).

Już w niedzielę (16.02.) inauguracja piłkarskiej wiosny przy ul. Wita Stwosza. O godz. 17 piłkarze Chrobrego Głogów zagrają z Wisłą Płock – rywal nie będzie łatwy, bo to piąta siła tabeli Betclic 1. Ligi. A dziś (11.02.), na kilka dni przed tym ważnym sportowym wydarzeniem, w sali konferencyjnej klubowego budynku piłkarze, trenerzy i działacze mówili: cel się nie zmienia, chcemy się utrzymać w lidze.

[FOTORELACJANOWA]6360[/FOTORELACJANOWA]

Dyrektor Czaja: Mamy swoje priorytety

– Wiemy jaka jest nasza sytuacja w tabeli – naszym priorytetem jest utrzymanie się w lidze. I z tym nastawieniem wybiegamy na boisko. Zostało piętnaście spotkań, bitew. Należy wziąć pod uwagę, że nie w każdym meczu pewnie zdobędziemy trzy punkty, ale możemy zagwarantować: w każdym z nich będziemy walczyć

– zauważał dyrektor Dariusz Czaja.

O priorytetach było więcej, bo celem będzie także ogrywanie młodych zawodników w pierwszym zespole, którzy punktują przecież do systemu Pro Junior System.

– Pojawiły się cztery nowe nazwiska. Wśród nich jeden młodzieżowiec Jakub Antczak wypożyczony z Lecha Poznań – dodawał Czaja.

W ostatnich tygodniach do zespołu dołączył m.in. Paweł Lenarcik, który grał w Arce Gdynia. A wcześniej zaliczył nawet 10 występów na poziomie Ekstraklasy. Obiecująco wygląda także Jakub Gric – to Słowak. On ma jeszcze bogatsze CV, bo grał nie tylko na najwyższym krajowym poziomie w swojej ojczyźnie, ale i w Czechach oraz Polsce. Miał okazję rywalizować w Lidze Konferencji. Środkowy pomocnik powinien rozwiązać problem w tej części boiska. Kibice liczą też na dobre występy Mateusza Bartolewskiego – obrońca, który dołączył do Chrobrego ze Śląska Wrocław. Może pochwalić się, podobnie jak jego nowi koledzy, meczami w Ekstraklasie. Licznik zatrzymał się na 79 spotkaniach.

Trener Becella: Jesteśmy aktywni na rynku

– Okienko nadal jest otwarte, jesteśmy dalej aktywni na rynku. Jeżeli znajdzie się zawodnik, który będzie dla nas wzmocnieniem, to po niego sięgniemy – ale taki zawodnik ma dać jakość a nie tylko liczby – dodała z kolei trener Łukasz Becella dziękując za świetne warunki do pracy – przypomniał, że Chrobry zimą nie wyleciał do obóz do Turcji czy Hiszpanii. Trenował na miejscu. – Ale nasze boiska były przygotowane bardzo dobrze – nie ukrywał.

Kapitan Mandrysz: Tworzymy w szatni mocną grupę

Robert Mandrysz, kapitan zespołu, zdradził, że w szatni panuje dobra atmosfera. – Ostatnie dni do startu ligi, to już wielkie wyczekiwanie, aby wyjść na boisko i się zaprezentować. Tworzymy bardzo mocną grupę w szatni. Mam nadzieję, że to zaowocuje – mówił lider Chrobrego. Przypomniał, że w Głogowie nigdy nie było wielkich piłkarskich gwiazd. Siłą drużyny była właśnie ta mentalność zwycięzców. – Mimo to drużyna potrafiła być dwie minuty od Ekstraklasy – kończył.

Teraz, w tym sezonie, marzeń o Ekstraklasie nie ma. Jest za to przekonanie, że utrzymanie w Betclic 1. Lidze, będzie.
(MK)