Z boiska szkolnego na parkiety Superligi! Paśko: Spełniłem marzenia!

Ma zaledwie 18 lat, a już zadebiutował w seniorskiej drużynie KGHM Chrobrego Głogów, zdobył bramki w Pucharze Polski, a teraz podpisał swój pierwszy profesjonalny kontrakt.

Oliver Paśko to przykład, że marzenia można spełniać ciężką pracą – nawet jeśli wszystko zaczęło się od zwykłych lekcji WF-u w Szkole Podstawowej r 10 w Głogowie. 

Od sali gimnastycznej do kontraktu

Historia Olivera Paśko to gotowy scenariusz na inspirującą sportową opowieść. Wszystko zaczęło się w Szkole Podstawowej nr 10 w Głogowie, gdzie młody chłopak po raz pierwszy złapał piłkę ręczną w dłonie podczas zajęć wuefu To tam, dzięki nauczycielowi Tadeuszowi Pyszce, który dostrzegł w nim potencjał, Oliver trafił do sekcji piłki ręcznej w Chrobrym Głogów. Przez kolejne lata systematycznie wspinał się po szczeblach klubowej piramidy.

– Chodziłem do Szkoły Podstawowej nr 10 w Głogowie, gdzie tradycje piłki ręcznej są naprawdę wyjątkowe. To właśnie tutaj rozpoczęła się moja przygoda ze szczypiorniakiem – mówi dziś z dumą.

Z pasją i charakterem

Choć wielu młodych sportowców wybiera szkoły mistrzostwa sportowego, Oliver wybrał inną drogę. Po ukończeniu SP 10 kontynuował naukę w Zespole Szkół Politechnicznych w Głogowie. To tam łączy naukę z codziennymi treningami. – Jestem z tego bardzo dumny i niesamowicie się cieszę – podkreśla.

Zawodnik Chrobrego nie tylko rozwijał się w drużynach młodzieżowych swojego klubu, ale w sezonie 2023/2024 został wypożyczony do AZS Uniwersytetu Zielonogórskiego, gdzie zbierał cenne doświadczenie w rozgrywkach I ligi.

Debiut marzeń i pięć bramek

Momentem przełomowym był jednak występ w pierwszym zespole Chrobrego Głogów w ubiegłym sezonie. Paśko zadebiutował w seniorskiej drużynie podczas meczu 1/8 finału Pucharu Polski przeciwko Stali Mielec. W tym spotkaniu zdobył aż pięć bramek, pokazując, że nie boi się presji.

– Po tej pierwszej, właśnie z rzutu karnego, było już łatwiej. Stres zaczął odpuszczać, nabierałem pewności siebie – wspomina z uśmiechem. – Dla mnie był to ważny dzień, spełnienie dziecięcych marzeń – dodaje. Niedawno podpisał swój pierwszy profesjonalny kontrakt z Chrobrym. To ogromne wyróżnienie i potwierdzenie, że jego dotychczasowa praca i poświęcenie zostały zauważone. Teraz młody rozgrywający stanie przed kolejnym wyzwaniem – na stałe przebić się do składu drużyny seniorskiej i udowodnić, że jest gotowy na rywalizację na najwyższym poziomie. Dla samego zawodnika to przede wszystkim motywacja. To dowód na to, że nie trzeba wychodzić poza rodzinne miasto, by osiągnąć coś wielkiego.

Zaczynał tak jak setki innych dzieci – od zajęć w szkolnej sali gimnastycznej. Dziś, jako profesjonalny zawodnik, sam chce być inspiracją dla najmłodszych. I dziękuje swoim trenerom za pomoc, wsparcie – to Bartosz Blacha, Krzysztof Gdakowicz i Tomasz Zierałko. – Każdy z nich nauczył mnie czegoś wyjątkowego, jestem im za to wdzięczny – podkreśla nastolatek.

– Dlatego dziś chcę was zachęcić – spróbujcie! Może właśnie wy będziecie kolejnymi zawodnikami Chrobrego? – mówi Oliver, że oczywiście nowy kontrakt to bardzo ważny krok w jego sportowej karierze, ale jednocześnie… początek tej drogi. Bo ma swoje plany i marzenia. Chciałby w przyszłości wybiec na boisko z orzełkiem na piersi. I tego mu życzymy.
(MK)