To były dwa dni wielkich sportowych emocji i rywalizacji z najwyższej półki.
W Lublinie odbyły się mistrzostwa Polski Masters w piłce ręcznej, w których srebrny medal w kategorii +45 wywalczyli zawodnicy Chrobrego Głogów. Choć nie udało się obronić tytułu mistrzowskiego, głogowianie pokazali klasę, a ich walka do końca zasługuje na najwyższe uznanie.
– W tym roku jechaliśmy do Lublina jako obrońcy tytułu. Wiedzieliśmy, że będzie trudno, bo rywale się wzmocnili. Od początku byliśmy zmotywowani i gotowi – mówi Łukasz Darowski, jeden z zawodników. Turniej rozpoczął się od zmagań grupowych. Do dalszej części awansowały dwie najlepsze ekipy. Prawdziwy popis głogowianie dali w półfinale przeciwko ekipie Górnika Złotoryja.
– To był nasz najlepszy mecz. Do przerwy prowadziliśmy 9:0, a cały zespół zagrał perfekcyjnie w obronie. Przemek Pitoń w bramce był jak ściana. Dzięki wysokiej skuteczności wygraliśmy różnicą 11 bramek – relacjonuje Darowski. W finale przyszło im się zmierzyć z niezwykle silną drużyną z Warszawy, w której występuje kilku doświadczonych i wymagającyh byłych ligowców. Mecz był zacięty, nie brakowało ostrych starć i kontrowersyjnych decyzji sędziów.
– To była walka do ostatnich minut. Mnóstwo potu i serca zostawionego na parkiecie. Niestety tym razem lepsi byli warszawiacy. Ale już teraz mogę powiedzieć: zrobimy wszystko, by za rok złoto wróciło do Głogowa – zapowiada zawodnik. Mimo drugiego miejsca, głogowianie wrócili z tarczą. Wśród nagrodzonych indywidualnie znalazł się Przemek Pitoń, uznany najlepszym bramkarzem całego turnieju. Turniej w Lublinie był prawdziwym świętem handballu. Na parkiet wrócili byli reprezentanci i ligowcy — m.in. Adam Babicz i Grzegorz Sobut, którzy w barwach Mielca sięgnęli po złoto w kategorii +35.
– Spotkania z dawnymi kolegami z boiska, rozmowy, wspomnienia – to dla wielu z nas coś więcej niż tylko rywalizacja. To pasja, która się nie kończy – mówi Darowski. Mastersi Chrobrego pokazali, że mimo upływu lat wciąż mają serce do gry, wolę walki i ambicję, której mogliby im pozazdrościć młodsi zawodnicy. Kilka tygodni temu wywalczyli brązowy medal mistrzostw świata.
(MK)
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz