Chrobry Głogów po zwycięstwie nad Chojniczanką Chojnice miał powody do zadowolenia. Bo i wynik był dobry, no i gra napawała optymizmem. Dlatego dziś (23.10.) nikt głogowian przed pierwszym gwizdkiem sędziego nie skreślał. Mimo że przecież nasi grali z Zagłębiem Sosnowiec, które jeszcze w ubiegłym sezonie rywalizowało w Ekstraklasie a w składzie ma naprawdę wielu zawodników z "nazwiskiem".
Pierwsze minuty tego meczu były emocjonujące. W 10. minucie bliski szczęścia był Adrian Benedyczak, chwilę później po drugiej stronie boiska Patryk Małecki. W tej sytuacji świetną interwencją popisał się pomiędzy słupkami Michał Szromnik, który później jeszcze kilka razy ratował pomarańczowo-czarnych przed utratą bramki. Ale już w 14. minucie padł gol otwierający ten mecz - głogowianie dobrze zagrali pressingiem, byli blisko rywali i to się opłaciło. Najpierw Michał Lebedyński, później Miłosz Kozak i... strata w defensywie Zagłębia. Najlepiej w tej sytuacji ustawiony był Benedyczak, który przechwycił piłkę i pewnym strzałem w róg bramki - piłka otarła jeszcze delikatnie słupek - pokonał Matko Perdijicia.
Jeszcze przed przerwą Chrobry podwyższył prowadzenie na 2:0. Była 40. minuta meczu, kiedy sędzia odgwizdał rzut karny dla naszych. Ręka, faul w polu karnym? Nie ważne - na wapnie gałę ustawił Olivier Praznovsky, strzela, gol! Kibice oszaleli na trybunach. I trzeba przyznać, że dziś frekwencja na stadionie przy ul. Wita Stwosza najwyższa w tym sezonie.
Druga połowa rozpoczęła się nachalnymi atakami Zagłębia. Wyniku trzeba było bronić, jeśli się uda to skontrować, by coś ustrzelić jeszcze w tym meczu. Kluczowe okazało się jednak zachowanie koncentracji do samego końca. Zwłaszcza, że od 68. minuty ekipa z Sosnowca grała w osłabieniu, bo drugą żółtą, w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymał Jakub Sinior. W doliczonym czasie gry kibicom o sobie przypomniał Damian Kowalczyk, który ustalił wynik tego spotkania. To był nokaut. Radość - Chrobry wygrywa 3:0 i dopisuje po raz kolejny komplet punktów w Fortunie 1.lidze.
Chrobry Głogów-Zagłębie Sosnowiec 3:0 (2:0)
Bramki: 1:0 Benedyczak (14`), 2:0 Praznovsky (40`k), 3:0 Kowlaczyk (90`).
Chrobry: Szromnik-Ratajczak, Praznovsky, Michalec, Stolc, Kozak (73`Piotrowski), Drewniak, Mandrysz, Ziemann, Lebedyński (80`Kowalczyk), Benedyczak (84`Kubica).
MK
fot.MK, AM
Na tej drodze z Głogowa co roku giną ludzie
Wystarczy foto radar kaskadowy pomiar i szybko by się uspokoiło ograniczenie może trochę poprawi
Un
17:57, 2025-11-08
Mundurowi z Głogowa walczyli z ortografią
no to wiemy dlaczego po miescie jezdza pijacy bo nie ma kto wypisac poprawnie mandatu a czytac to wy umiecie
BU MALY
15:22, 2025-11-08
Mundurowi z Głogowa walczyli z ortografią
CO ZA IDIOTYZM LUDZIE OGARNIJCI SIE JAKIES IMPREZKI JAKIES KONKURSY JAKIES MALARSTWO PRZY WINIE GOLYCH FAGASOW NA KOSZT POATNIKOW CO JESZCZE BRAKUJE RAZEM ZE Slawoszem polecicie na ksiezyc NA MIOTLE
IKI
15:14, 2025-11-08
Mundurowi z Głogowa walczyli z ortografią
nic dziwnego ze po zmroku na miasto strach wyjsc skoro ci co odpowiadaja za porzadek ucza sie pisac po polsku a co wy jak Sikorski skonczyliscie nauki w londynie
ja
15:10, 2025-11-08
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz