Zamknij

Głogów: Ogromy konar spadł i zniszczył auto. "Przednia szyba rozbita, dach zgnieciony"

22:02, 26.06.2025 Aktualizacja: 22:12, 26.06.2025
Skomentuj

Wichura nad powiatem głogowskim. Strażacy nie nadążają z interwencjami, a mieszkańcy liczą straty.

Silne podmuchy wiatru łamały drzewa, zrywały dach i linie energetyczne. Strażacy odnotowali już kilkanaście zgłoszeń, a liczba interwencji cały czas rośnie.

– Na godzinę 21 mamy kilkanaście zgłoszeń dotyczących skutków silnych podmuchów. Najwięcej interwencji dotyczy połamanych drzew. Działania prowadzimy w Głogowie, Modłej, Kluczach, Moszowicach, Piersnej, Pęcławiu – relacjonuje na gorąco Kamil Szydłowski, oficer prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Głogowie.

W tej ostatniej miejscowości – Pęcławiu – wiatr zerwał linię energetyczną, pozbawiając prądu wielu mieszkańców.

Na ul. Folwarcznej zniszczonych zostało kilkanaście drzew. O tym pisaliśmy poniżej.

[ZT]170800[/ZT]

Auto zostało zniszczone

Jednym z najpoważniejszych zdarzeń była sytuacja na al. Wolności w Głogowie. Potężny konar oderwał się z drzewa rosnącego tuż obok chodnika i runął prosto na zaparkowane auto. Siła uderzenia była tak duża, że samochód został poważnie zniszczony.

– Auto jest zmiażdżone, ale na szczęście nikomu nic się nie stało – podkreśla Szydłowski.

Właścicielka zniszczonego samochodu nie kryje emocji.

– Zawsze parkujemy przy bloku, ale dzisiaj nie było miejsca, więc zostawiliśmy samochód pod drzewami. No i z samej góry spadł wielki konar... z dużej wysokości, z kilkunastu metrów! – opowiada kobieta. – Przednia szyba rozbita, dach zgnieciony. No nie będziemy tego naprawiać, to chyba idzie do kasacji – martwiła się.

O tym, co się stało, dowiedzieli się przypadkiem.

– Córka pożyczała od nas drugi samochód, przyjechała i mówi: Mamo, nie masz już auta... – dodaje jego właścicielka, która mimo silnego wiatru wybiegła z mieszkania, by sprawdzić co się stało.

Wichura dała się we znaki także na ul. Jana Karskiego na osiedlu Piastów. Tam wiatr zerwał część dachu w szeregowcu.

Strażacy, mimo trudnych warunków, robią wszystko, by jak najszybciej usunąć skutki nawałnicy. Ich dyżur potrwa do późnej nocy.
(MK)

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%