Niskie czynsze nie zachęcają do tego, by być uczciwym i regularnie płacić za lokum. Zakład Gospodarki Mieszkaniowej wyliczył, że lokatorski dług w ciągu ostatnich 20 lat urósł już do kwoty 12 mln zł. To zaległości z tytułu nieopłacania czynszu za mieszkania socjalne i komunalne. Z kolei w mieszkaniach Towarzystwa Budownictwa Społecznego to kwota 386 tys. 766 zł. A powodów, żeby nie płacić, jest mnóstwo.
W ubiegłym roku miasto oddało do użytku piękny budynek z mieszkaniami komunalnymi i socjalnymi. - Są tacy lokatorzy, którzy faktycznie nie płacą od samego początku - wzdycha z wielkim bólem serca Anna Keep, dyrektorka ZGM. Statystycznie więc każde mieszkanie socjalne lub komunalne, a jest ich około 1500, zadłużone jest na ponad 7 tys. zł. Stawka za mkw. czynszu w lokalu socjalnym wynosi 5 zł. Odpracować dług można: od poniedziałku do piątku w godzinach 7-15. Stawka za godzinę wynosi obecnie 19,70 zł brutto. Niestety, ale nie brakuje dłużników, którzy odmawiają współpracy z ZGM.
A jak wygląda sytuacja w TBS-ach? Tutaj stawka za mkw. czynszu wynosi od 11 do 11,30 zł. - Łącznie zadłużonych mamy 285 lokali - wylicza Magdalena Ogrodnik z miejskiej spółki przypominając, że to co trzecie mieszkanie (jest ich w sumie 1014). Dług lokatorów TBS-u wynosi 386 tys. 766 zł.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz