W Głogowie, prawie w każdym parku można spotkać "domki uwolnionej książki", czyli miejsca gdzie za darmo można oddać lub wziąć książkę. Najczęściej spotykaną publikacją jest... Nowy Testament. Ludzie po prostu nie widzą, co z nim zrobić.
Najczęściej można spotkać kieszonkową wersję Nowego Testamentu. Są też psalmy, a także książki o tematyce religijnej. Czasami są to książki, które zostają po zmarłych bliskich. Niekiedy tego typu publikacje wręczane są na mieście przez różne grupy religijne. Osoby wierzące mają dylemat, co zrobić z takimi rzeczami, bo z jednej strony nie potrzebują kolejnej wersji Nowego Testamentu, z drugiej - to jednak święte słowo. Ostatecznie trafiają do "domków uwolnionej książki" i tylko zajmują miejsce, bo nikt nie chce tych publikacji wziąć. Pytamy o zdanie księdza.
-Niestety nie ma miejsc, gdzie można byłoby oddać takie książki - przyznaje ks. Rafał Zendran z głogowskiej kolegiaty -Wszystkie święte rzeczy należy zutylizować. Z wielkim szacunkiem należy je spalić, to jest dopuszczalne. Oczywiście nie publicznie, tylko na przykład na działce, na ogródku - wyjaśnia.
RED
Nowa inwestycja przy oczyszczalni ścieków w Grębocicach
W końcu porządny garaż na wójtowóz
Radny
19:56, 2025-12-11
48-letni mężczyzna wypisuje do 12-latki
Jakby ktoś chciał adres tego zwyrola to chętnie podam.
Prawda
19:43, 2025-12-11
Prezes studiuje, pacjenci czekają
To w powiecie głogowskim i okolicy niema wykształconych Polaków?
Robotnik
19:25, 2025-12-11
Prezes studiuje, pacjenci czekają
Wzięli jakiegoś nieuka a tylu jest ludzi wykształconych. No chyba że taki był warunek tego " konkursu"
Doctor
19:16, 2025-12-11
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz