W miejskiej bibliotece niesamowity gość. Głogowianie będą mogli spotkać się z Janem Skłodowskim, dr. nauk humanistycznych Uniwersytetu Warszawskiego, fotografikiem, pisarzem, podróżnikiem i badaczem Kresów.
Dr Skłodowski w roku 2009 otrzymał oznakę honorową "Zasłużony dla Kultury Polskiej". Jest założycielem i prezesem Stowarzyszenia "Res Carpathica" oraz członkiem Stowarzyszenia Historyków Sztuki i Związku Polskich Artystów Fotografików. Współpracuje z Instytutem Sztuki i Instytutem Historii PAN, Narodowym Instytutem Dziedzictwa Kulturowego za Granica POLONIKA oraz Ministerstwem Kultury i dziedzictwa Narodowego.
Odbył ponad 60 podróży na terenie Litwy, Łotwy, Słowacji i Ukrainy, Jest autorem 10 książek i albumów oraz 100 artykułów oraz licznych wystaw fotograficznych w kraju i zagranicą, poświęconych terenom wschodnim dawnej Rzeczypospolitej. Ostatnie dwa albumy autorstwa Jana Skłodowskiego to "Rafajłowa - huculska wieś w Karpatach Wschodnich" (2018) i "Zapomniane uczelnie Rzeczypospolitej" (2019).
Spotkanie odbędzie się poniedziałek (7.11) o godz. 17 w MBP im. Galla Anonima przy ul. Jedności Robotniczej 15. Na spotkaniu będzie możliwość nabycia książki "Zaleszczyki. Riwiera przedwojennej Polski". Wydarzenie zorganizowali: stowarzyszenie "Głogowska Edukacja Kresowa", Miejska Biblioteka Publiczna w Głogowie oraz wydawnictwo "Księży Młyn". Spotkanie poprowadzi Jerzy Akielaszek.
RED
Źródło: DGL News
Rodzice małego dziecka srżą się na SOR w Głogowie
Też byłam świadkiem jak ludzie z malutkim dzieckiem że złamana rączka długo czekali . Dziecko nie miało już siły płakać . Straszny widok.
Fm
12:04, 2025-09-16
Rodzice małego dziecka srżą się na SOR w Głogowie
Przyjmujcie więcej zarzucanych meneli, którzy zamiast na izbie siedzą na SORze. Pozdrowienia dla pana lekarza Olandra, przez jego niekompetencję moja mama ledwo przeżyła.
Łukasz
12:02, 2025-09-16
Rodzice małego dziecka srżą się na SOR w Głogowie
Miesiąc temu również byłam zmuszona udać się z dzieckiem na SOR, ponieważ doznał urazu. To, że swoje trzeba było odczekać to jedno, ale najgorsze jest to, że lekarz, który przyjmował nie zamknął za sobą drzwi i słychać było jak używa wulgaryzmów, że jak to określił " ileż można przyjmować tego tałatajstwa". Po wykonaniu zdjęcia nie weszliśmy ponownie do lekarza, aby wytłumaczył co się stało. Pielęgniarka wyniosła wypis na korytarz. Najlepiej trzymać się od SOR w Głogowie, bo jak widać tylko im przeszkadzamy.
nn
11:47, 2025-09-16
Rodzice małego dziecka srżą się na SOR w Głogowie
SEGREGACJE TAKA TO MOZNA ROBIC ALE PRZEZ BABCIE KTORA SOBIE SEGREGUJE SMIECI A SEGREGACJE PACJENTOW POWINIEN ROBIC LEKARZ
JA
11:29, 2025-09-16
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu myglogow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz