Zbiórka krwi i kiermasz pod galerią Glogovia na rzecz Dawidka. Operacja serca kosztuje ponad 800 tys. zł. A czas nagli
Na strażaków zawsze można liczyć. Na akcję zwołaną przez Sebastiana Siniawę z PSP w Głogowie krew przyjechali oddać ochotnicy m.in. z jednostek OSP Kłoda i Szczyglice. Akcja dobiega końca Krwiobus stoi jeszcze przy środkowym wejściu do galerii Glogovia. Udział potwierdziło 35 osób. Ale krew mogli oddać wszyscy chętni. - Trzeba pomagać - mówił nam czekający na rejestrację Emil Łużny z OSP Szczyglice.
Przed wejściem pod namiotem trwa kiermasz wypieków. Można tam jeszcze wypić gorącą kawę z ciastkiem i wrzucić datek do puszki. - To dla naszego synka. Dawidek ma wadę serduszka. Jedynym ratunkiem jest operacja w Stanach Zjednoczonych, bardzo kosztowna, ponad 800 tys. zł. Na tę chwilę mamy 380 tysięcy, więc to nie jest nawet połowa, a czas nas nagli. Do końca kwietnia musimy wpłacić pieniądze na tę operację - mówi Michał Maślenik, tata Dawida.
Chłopiec jest podopiecznym fundacji Siepomaga i Warto jest pomagać. Ma też grupę na Facebooku, na której są prowadzone licytacje. Zbiórka trwa na stronie siepomaga.pl/dawid-maslenik.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz