Zmarł Grzegorz Białczyk, wieloletni instruktor śpiewu w ośrodku kultury w Białołęce w gminie Pęcław. Bardzo go tam opłakują.
O jego śmierci poinformował na swojej stronie Gminny Ośrodek Kultury w Białołęce, w którym pan Grzegorz od lat pracował jako instruktor śpiewu. Grzegorz Białczyk mieszkał we Wrocławiu, ale od wielu lat był związany z naszym regionem. Uczył śpiewać wiele pokoleń mieszkańców naszego regionu, był jurorem i organizatorem konkursów wokalnych.
Był wymagającym i rozważnym nauczycielem, z ogromnym zasobem wiedzy pedagogicznej i historycznej. Człowiek o wielkim sercu, który pomagał innym. Pomagał, doradzał. Wspierał. Dzielił swoją wiedzą i doświadczeniem, pozostając przy tym człowiekiem skromnym, niezabiegającym o zaszczyty. Żegnaj mistrzu
- czytamy na stronie ośrodka.
Sporo razem przeszliśmy i przejechaliśmy: konkursy wokalne, festiwale, występy. Wychowałeś kilka pokoleń wokalistów i wokalistek. Zawsze prezentowałeś i wymagałeś odpowiedniego poziomu artystycznego. Humor nigdy Cię nie opuszczał. Twoje dowcipy i kawały rozbawiały nas do łez. Teraz czuję ogromną pustkę. Łzy cisną się do oczu. Pozostanie po Tobie ogromny dorobek artystyczny i wspomnienia. Pozostaniesz w naszych sercach na zawsze. Byłeś dobrym człowiekiem. Dziękuję, że mogłem Cię spotkać
- napisał były wójt gminy Pęcław Artur Jurkowski.
(DN)
Foto: GCK Białołęka
Ania22:42, 25.10.2024
0 0
Wyrazy współczucia dla Rodziny wspaniały Nauczyciel,Doradca ,Przyjaciel! 22:42, 25.10.2024