To nie pierwszy taki przypadek. Strażacy ochotnicy ze Smardzewa w gminie Jerzmanowa w ostatnim czasie kilka razy byli wzywani byli do usuwania gniazd owadów. W tym tygodniu już dwukrotnie do szerszeni w Jaczowie.
- Nasza jednostka posiada niezbędny sprzęt do tego typu działań- mówi nam Paweł Woźniak z OSP Smardzów.
Czy strażacy mają prawo odmówić wyjazdu do usunięcia gniazd os czy szerszeni? Okazuje się, że tak. Straż interweniuje jedynie w wypadkach bezpośredniego zagrożenia dla życia i zdrowia ludzi ze strony owadów. Niestety zgłoszenia w wielu przypadkach są na wyrost. W pobliże naszym domów owady przyciąga słodki zapach lub owoce w ogrodach. Jeśli zauważymy pojedyncze sztuki szerszeni czy os nie jest to podstawa do wzywania strażaków.
- Pamiętajmy, że rój lub gniazdo znajdujące się na terenie otwartym z dala od domostw jest naturalnym siedliskiem tych owadów - informuje strażak. PM
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu myglogow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz